Bezdomny mężczyzna uskarżał się m.in. na ból w klatce piersiowej, pomogli mu strażnicy miejscy

Choć największe mrozy na razie minęły, to zima i niskie temperatury nadal dają się we znaki osobom bezdomnym. Funkcjonariusze straż miejskiej regularnie kontrolują miejsca przebywania takich osób, a także reagują na zgłoszenia od mieszkańców w sytuacjach, gdy istnieje zagrożenia życia lub zdrowia. W ostatnim czasie interweniowali na Jeżycach.

Strażnicy otrzymali zgłoszenie od mężczyźnie, który od kilku miesięcy mieszkał w altance w rejonie ul. Lutyckiej.

Po przyjeździe na miejsce okazało się, że 60-latek uskarża się na ból w klatce piersiowej, wskazując jednocześnie, że ma chorobę serca. Dodatkowo, bolała go noga, na której miał założony gips. Okazało się, że dzień wcześniej został wypisany ze szpitala, gdzie stwierdzono uraz stawu skokowego.

Z uwagi na dolegliwości, na które uskarżał się mężczyzna, funkcjonariusze podjęli decyzję o wezwaniu pogotowia ratunkowego na miejsce. Po rozpoznaniu medycy zdecydowali się na transport 60-latka do szpitala, gdzie otrzymał specjalistyczną pomoc.

Jednocześnie, z uwagi na fakt, że wyraził chęć umieszczenia go w ośrodku dla bezdomnych, strażnicy zorganizowali mu miejsce w placówce przy ul. Kobylepole.