Lech Poznań nie ma dobrej passy, choć niektórzy uznają, że ostatnia wygrana ze Śląskiem Wrocław to zapowiedź końca kryzysu. Przed dzisiejszym spotkaniem z Wartą Poznań kibice mogą oczekiwać dobrego meczu ze strony obu drużyn.
Kolejorz jest świadomy mocnych stron „siostry” – jak przyznał sztab szkoleniowy Warta gra bardzo konsekwentnie i nie potrzebuje wielu sytuacji, by strzelić gola. Dla drużyny z Bułgarskiej oznacza to konieczność skupienia i dużej czujności. Problemy w ostatnich spotkaniach szkoleniowiec Lecha nazywa „momentem zacięcia”.
Z kolei Warta Poznań, która o jeden punkt wyprzedza Lecha w tabeli wskazuje, że mecz może być trudny. Piotr Tworek przyznał, że w ostatnim meczu ze Śląskiem Kolejorz udowodnił, że potrafi grać bardzo solidnie. Zieloni nie zamierzają się jednak poddawać bez walki. Szkoleniowiec gospodarzy zapowiada wygraną.
Choć obie drużyny i ich kibice darzą się sympatią i szacunkiem, a derby Poznania nie mają negatywnego wydźwięku, to tym razem zniecierpliwienie części kibiców Kolejorza zaczyna być coraz bardziej zielone. Zirytowani postawą Lecha w lidze oraz w zimowym okienku transferowym, wywieszają transparenty w mieście jasno przedstawiając swoje oczekiwania wobec dzisiejszego meczu.
Dwa z takich banerów zawisły w rejonie Ronda Rataje. Na jednym z nich odwołano się do faktu, że to właśnie Warta jest wyżej w ligowej tabeli niż Lech.
Początek meczu w Grodzisku Wielkopolskim dzisiaj o godzinie 20:30.