Mamy za ciasne przystanki

To, co nie ulegało wątpliwości dla wielu pasażerów, którzy kiedykolwiek wsiadali do tramwaju choćby na Roosevelta czy Królowej Jadwigi – potwierdziły wyniki kontroli przystanków przeprowadzonej przez Powiatowy Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Są za ciasne!

 

Inspektorzy PINB na prośbę Stowarzyszenia My-Poznaniacy sprawdzili 10 przystanków w mieście. Stowarzyszenie zwróciło się z prośbą o inspekcję, ponieważ ich zdaniem wiele przystanków, zwłaszcza w centrum miasta, jest zwyczajnie za ciasnych przy obecnym natężeniu ruchu. Zwłaszcza w godzinach szczytu ludzie czekający na tramwaj często nie mieszczą się na przystanku. Przy takim tłoku i braku miejsca jest bardzo prawdopodobne, że któryś z pasażerów straci równowagę i spadnie na torowisko wprost pod koła nadjeżdżającego tramwaju – obawiają się członkowie stowarzyszenia.

 

Kontrola wykazała, że te obawy przynajmniej co do niektórych przystanków są słuszne. Wprawdzie stan techniczny wszystkich inspektorzy ocenili jako dobry, nie mieli także zastrzeżeń co do sposobów utrzymania ich przez zarządcę. Ale zwrócili też uwagę, że większość z nich nie jest w stanie sprostać dzisiejszemu natężeniu ruchu pasażerskiego.

Wprawdzie długość i szerokość przystanków spełniają wszystkie wymagane normy, jednak dziś to już nie wystarcza. Przystanki na Roosevelta na moście Dworcowym w kierunku na Kaponierę i za mostem Teatralnym w kierunku na Piątkowo są za krótkie. Przy obecnej częstotliwości kursów na tych trasach przystanki powinny mieć co najmniej 60 metrów długości, a nie jak teraz – 45 i 42 metry.

 

Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne nie zostanie ukarane jednak mandatem – gdy budowało przystanki, ich rozmiary były zgodne z prawem. Było to wprawdzie w latach 80., jednak prawo nie działa wstecz, nie można więc nakazać MPK, by przebudowało za ciasne przystanki.

 

Wyniki kontroli zostaną wysłane do Zarządu Transportu Miejskiego, a ten zapewnia, że taka sytuacja jest przejściowa, spowodowana remontami w mieście. Pasażerowie cisnący się na zbyt małych przystankach na pewno odczują ulgę, gdy zostanie oddany do użytku odcinek trasy Pestki do Dworca Zachodniego, co zmniejszy ruch na Roosevelta.

Na rozbudowę przystanków lepiej nie liczyć. Już wiadomo, że przystanki na moście Dworcowym nie zostaną poszerzone w czasie budowy ulicy, najprawdopodobniej nie będzie też środków na remont przystanków przy Roosevelta. PINB obiecuje, że jeśli po oddaniu trasy Pestki na przystankach nadal będzie ciasno, to wystąpi z wnioskiem do ZTM o ich przebudowę.