Pobił kobietę w tramwaju, bo… machała rękami

Około trzydziestoletni mężczyzna podczas jazdy tramwajem linii 14 uderzył kobietę jadącą z nim w tym samym tramwaju. Dlaczego? Bo… machała rękami.


Wszystko stało się w tramwaju linii 14 na wysokości ulicy Potworowskiego. Mężczyzna poczuł się urażony i sprowokowany nadmierną, jego zdaniem gestykulacją jadącej tym samym tramwajem kobiety. Konkretnie zdenerwowało go to, że pasażerka machała rękami…

Mężczyzna postanowił okazać kobiecie swoje niezadowolenia, zaczął ją więc bić i kopać. Pasażerka uciekła oprawcy i podbiegła do motorniczego, a ten zatrzymał tramwaj i wezwał policję. Policja przyjechała zanim mężczyzna zdążył zrobić jeszcze jakąś krzywdę kobiecie i zatrzymała napastnika. Grozi mu kilkaset złotych grzywny za zatrzymanie tramwaju – przymusowy postój trwał 10 minut – a znacznie więcej, gdy pobita kobieta złoży w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Ma na to siedem dni.

Szczegóły zdarzenia wyjaśni monitoring, bo wszystko działo się w Tramino, gdzie są zamontowane kamery. Na razie policji udało się ustalić, że mężczyzna był trzeźwy.