Kto to zrobił? Jeszcze nie wiadomo. Na miejscu pracuje ekipa techniczna policji, zabezpieczająca ślady zdarzenia. Pomnik został już dokładnie zbadany. Policja zbada też nagranie z miejskiego monitoringu – być może ono pozwoli zidentyfikować wandali. Już nie raz nagrania były pomocne w takich sprawach – choćby przy pamiętnym zniszczeniu Bamberki czy pręgierza.
Jednak w przypadku pomnika Komedy sprawa może nie być taka łatwa. Pomnik stał w miejscu zacienionym, którego kamery nie obejmowały. Ale policjanci mają nadzieję, że zdjęcia okolic pomnika i rozmowy z okolicznymi mieszkańcami pomogą wykryć sprawcę zniszczenia pomnika. A gdy już zostanie znaleziony, to za uszkodzenie mienia grozi mu od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia.
Pomnik niedługo cieszył oczy poznaniaków. Przypomnijmy, że postawiono go w listopadzie 2010 roku z okazji 90. urodzin Uniwersytetu Medycznego, którego Komeda był absolwentem.