Mamy nowego konserwatora zabytków

– Rewolucji nie będzie – obiecuje Joanna Pałczyńska-Bielawska, nowy Miejski Konserwator Zabytków. Pani konserwator oficjalnie obejmie swoje stanowisko 1 kwietnia.

Joanna Bielawska – Pałczyńska jest absolwentką historii sztuki UAM z dwudziestoletnim doświadczeniem zawodowym. W biurze Miejskiego Konserwatora pracuje od 1992 roku i zajmuje się sprawami z zakresu ochrony zabytków architektury i budownictwa na terenie Poznania. To ona prowadziła nadzór konserwatorski nad renowacją Dworca Letniego, kamienicy przy Siemiradzkiego czy kościoła Matki Boskiej Bolesnej na poznańskim Łazarzu.

– Profil wykształcenia i wieloletnie doświadczenie w pracy administracyjnej to cenne umiejętności na tym stanowisku – powiedział zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień, przedstawiając nową panią konserwator poznańskim dziennikarzom. – Wiedza związana z procedurami administracyjnymi bardzo się przydaje czy w pracach planistycznych, czy budowlanych.

– To bardzo zaszczytny obowiązek i dołożę wszelkich starań, żeby go odpowiednio wypełniać – powiedziała Joanna Bielawska-Pałczyńska. – Te sprawy są mi bliskie od 20 lat…

Nowa pani konserwator zamierza przyczynić się do poprawy stanu zachowania zabytków w mieście – jest autorką opracowania “Spis zabytków architektury Miasta Poznania” – chce je także popularyzować i poprawiać jakość przestrzeni publicznej. jednym z pomysłów na to jest utworzenie parku kulturowego w centrum miasta.

– Takie działanie mogłoby zapobiegać degradacji starych, zabytkowych dzielnic – wyjaśnia Joanna Bielawska-Pałczyńska. – To także sposób wpływu miasta na estetykę, bo można wówczas przygotować katalog form czy reklam dozwolonych na tym terenie. pozwala to także wyeliminować przypadkową zabudowę,  na przykład stragany.

To jednak nie znaczy, że park powstanie w najbliższym czasie.
– Mówimy o pewnej idei – wyjaśnia pani konserwator. – W Krakowie, gdzie taki park istnieje, poprzedziły go trwające kilka lat dyskusje.

Joanna Bielawska-Pałczyńska zapewnia, że w zarządzaniu poznańskimi zabytkami nie przewiduje drastycznych zmian.

– Rewolucji nie będzie – mówi. – Nadrzędne będzie dobro zabytków, rewitalizacja starych dzielnic, brzegu Warty. Jestem daleka od burzenia, a modernizm lubię. Dlatego uważam, że budynki Arsenału i Muzeum Wojskowego na Starym Rynku należy zmodernizować i zachować. Chciałabym objąć ochroną także Arenę,  to miejsce bliskie wielu osobom.

Joanna Bielawska-Pałczyńska nie chciała oceniać pracy swojej poprzedniczki na tym stanowisku.

– Każdy pracuje na swoje nazwisko – skwitowała.

Pani konserwator na razie obejmie stanowisko jako pełniąca obowiązki.
– To normalna procedura w urzędzie – wyjaśnił wiceprezydent. – Wiele osób tak zaczynało i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Po pewnym czasie – nie ma tu określonego terminu – pracodawca zatwierdza ją na nowym stanowisku.

Joannę Bielawską-Pałczyńską zaakceptował już Wojewódzki Konserwator Zabytków, choć urząd miasta nie otrzymał jeszcze jego oficjalnej deklaracji na pismie. Pani konserwator może więc oficjalnie rozpocząć pracę na nowym stanowisku 1 kwietnia.