– Jest w dobrym stanie – mówi Elżbieta Chełkowska, dyrektor domu dziecka. – Waży około 3, 5 kilograma. Został już przewieziony na badania do szpitala.
Jeśli badania wykażą, że Dawid jest zdrowy, chłopczyk wróci do domu dziecka przynajmniej na najbliższe sześć tygodni – bo tyle czasu ma jego matka, by zmienić zdanie i zabrać dziecko z powrotem. Jeżeli tego nie zrobi, Dawid zostanie przeznaczony do adopcji.
Dawid jest trzecim dzieckiem zostawionym w poznańskim oknie życia. Pierwszy chłopczyk, jaki do niego trafił, jest już adoptowany. Drugi czeka na adopcję.
Czytaj także: