Kolejny pożar traw – zginął mężczyzna

42-letni mężczyzna został poważnie poparzony podczas pożaru traw w Kiekrzu. Mimo przewiezienia do szpitala przez strażaków gaszących trawy nie udało się go uratować.

Do kolejnego już pożaru traw tej wiosny doszło w Kiekrzu. I to w czasie gaszenia go strażacy znaleźli w trawie poparzonego mężczyznę. Natychmiast wezwali pogodtowie, które odwiozło poparzonego mężczyznę do szpitala. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.

 

Nie wiadomo, czy znaleziony mężczyzna – prawdopodobnie robotnik z pobliskiej budowy – to ofiara czy też sprawca podpalenia. Tę sprawę wyjaśniają teraz policjanci.

 

Strażacy tej wiosny już ponad 30 razy wyjeżdżali do gaszenia traw. Mimo że jest to proceder nielegalny, za który może grozić mandat do 5 tysięcy złotych, a nawet kara więzienia, wciąż nie brakuje podpalaczy traw. Tymczasem wypalanie traw wbrew obiegowej opiniii jest bardzo szkodliwe: wyjaławia ziemię, a do atmosfery przedostaje się razem z dymem wiele trujących substancji chemicznych. Wypalanie niszczy też owady, także pożyteczne, oraz wszystkie inne zwierzęta, które mają swoje legowiska w trawie: ptaki, płazy czy ssaki. Zdarza się, że od zaczadzenia giną nawet duże zwierzęta, jak sarny czy jelenie. Łąka po wypaleniu musi się regenerowac nawet kilka lat.

 

Pożar traw może być niebezpieczny także dla człowieka i jego majątku, jeśli ogień podejdzie zbyt blisko zabudowań – a to się zdarza, bo wysuszone trawy palą się bardzo szybko. Co roku z powodu pożarów traw palą się domy i giną ludzie – tak jak w Kiekrzu. Strażacy apelują o ostrożność i niewypalanie traw na wiosnę.