Czy Genewa obniży ceny popularnych aut?

Na Targach Motoryzacyjnych w Genewie zaprezentowano wiele nowych modeli samochodów. Są to często kolejne odsłony aut, które już dobrze znamy. Premiery mogą mieć również wymierną korzyść dla kierowców. Część aut, które już wkrótce zostaną zastąpione genewskimi debiutantami, będzie można kupić w atrakcyjnych cenach.

Wśród aut miejskich z segmentu B warto zwrócić uwagę na Nissana Note – auto wkrótce zostanie zastąpione przez model Invitation. Mimo tego, jeszcze przez kilka miesięcy Note będzie dostępny w salonach.
– Note świetnie sprawdza się jako samochód miejski – mówi Artur Kubiak, kierownik działu sprzedaży marki Nissan w Auto Club w Poznaniu. – Projektanci stworzyli auto, które oferuje dużo przestrzeni zarówno z przodu, jaki z tyłu, co nie jest zbyt często spotykane w tej klasie samochodów. Warto także zwrócić uwagę na praktyczne rozwiązania w kwestii przestrzeni bagażowej: bagażnik ma podwójną podłogę, co ułatwia pakowanie niektórych przedmiotów, na dodatek tylną kanapę można przesuwać do przodu, co powiększa przestrzeń na pakunki.

Note jest też świetnie wyposażony. Na dużym dotykowym ekranie wyświetlana jest nawigacja GPS. Odtwarzaczem MP3 czy telefonem komórkowym można natomiast sterować za pomocą wielofunkcyjnej kierownicy.

Z tego samego segmentu aut można zainteresować się również Hyundaiem i20, który właśnie zyskał odświeżony design. Jednak jego wcześniejsza wersja wciąż wygląda atrakcyjnie i może być kuszącą propozycją dla osób szukających małego auta miejskiego.
– Hyundai i20 w wersji jeszcze przed face liftingiem łączy w sobie stylistycznie stabilizację i bezpieczeństwo aut rodzinnych z dynamizmem i agresywnością aut sportowych – przekonuje Wojciech Kacperski, dyrektor sprzedaży szczecińskiego salonu Auto Club. – I20 jest też niezwykle wygodny jak na typowe auto miejskie, zarówno podróżując na przednich fotelach, jak i tylnej kanapie. Na uwagę zasługuje również bagażnik: ma on niemal 300 litrów pojemności i jest przy tym bardzo ustawny.
Hyundai jest także oszczędnym pojazdem. Auto z silnikiem 1,4 CRDi zużywa średnio tylko 4,5 litra ON / 100 km. Jednak niewielki apetyt na paliwo nie odbija się negatywnie na dynamice samochodu. 90-konny silnik pozwala dynamicznie jeździć zarówno w zatłoczonym mieście, jak i w trasie.

Osoby szukające nieco większego auta rodzinnego mogą zainteresować się natomiast Hyundaiem i30 CW, który ma zostać zastąpiony genewskim debiutantem i30 Wagon. Kombi Hyundaia oferuje bardzo dużą przestrzeń bagażową, która po złożeniu tylnych siedzeń wynosi aż 1395 litrów. Hyundai i30 CW jest również bardzo przyjazny dla portfela kierowcy. Jego średnie spalanie w wersji ze 115-konnym silnikiem 1,6 CRDi wynosi jedynie 4,7 litra ON / 100 km.
– Przede wszystkim jest to auto bardzo bogato wyposażone i nastawione na maksymalną ochronę kierowcy i pasażera – mówi dyrektor sprzedaży salonu Auto Club w Szczecinie. – Można w nim znaleźć chociażby 6 poduszek powietrznych, w tym dwie kurtyny boczne oraz zaczepy isofix do fotelików dziecięcych. Pojazd ten jest oczywiście w systemy ABS i EBD. Posiada też strefy kontrolowanego zgniotu oraz rozproszenia i pochłaniania siły uderzenia.
 
Atrakcyjnym wyborem, zwłaszcza dla rodzin z małym dzieckiem, może być Mercedes Klasy A. Auto ma wciąż świetny wygląd, ale co najważniejsze – oferuje niezwykle komfortowe warunki podróżowania. Umiejscowienie foteli pozwala na wygodne zajmowanie miejsca oraz znacznie ułatwia rodzicom przewożenie swoich pociech. Konstrukcja Mercedesa Klasy A pozwoliła jego projektantom wygospodarować praktycznie tyle samo miejsca, co w autach o około pół metra dłuższych.
–  Mercedes Klasy A świetnie sprawdza się przede wszystkim w mieście – przekonuje Klaudiusz Czerwiński, dyrektor ds. sprzedaży w Auto-Studio Mercedes-Benz w Łodzi. – Auto wyposażone jest w aktywnego asystenta parkowania. Jeżeli prędkość jest mniejsza niż 30 km/h, system sygnalizuje znalezienie wolnego miejsca literą „P” i strzałką kierunkową na wyświetlaczu zintegrowanej tablicy wskaźników. W momencie, kiedy kierowca włączy bieg wsteczny i potwierdzi propozycję do zaparkowania, asystent wykona manewr parkowania samodzielnie. Co istotne, kierowca może w każdej chwili dokonać ingerencji w manewr parkowania i poprawić go zgodnie ze swoim życzeniem.

Pojazd jest wyposażony w asystenta układu hamulcowego BAS. System rozpoznaje gwałtowne hamowanie po szybkości naciskania przez kierowcę pedału hamulca i automatycznie maksymalizuje siłę hamowania, współdziałając przy tym z układem ABS. Podróżujący są dodatkowo chronieni przez konstrukcję auta, która jest oparta na inteligentnej koncepcji strefy zgniotu. Konstrukcja typu one-box sprawia, że na skutek uderzenia z przodu, silnik i skrzynia biegów wsuwają się pod przestrzeń pasażerską, wzdłuż ukośnej podłogi. To znacznie zmniejsza ryzyko odniesienia obrażeń przez podróżujących autem.

Osoby celujące w segment premium powinny rozważyć również ofertę Volvo. Marka ta w Genewie zaprezentowała nowy model V40, jednak obecnie dostępne w salonach Volvo S40 i V50 też mogą skusić wiele osób. Skoro Skandynawia słynie z ekologii, to również szwedzki pojazd musi taki być. W turbodoładowanym silniku diesla z układem wtrysku common-rail o mocy 115 koni spalanie wynosi zaledwie 3,8 litra ON na 100 km!
– Modele S40 i V50 są wyposażone w liczne rozwiązania ułatwiające kierowcy podróżowanie – mówi Filip Wodziński, dyrektor działu Sprzedaży w salonie Volvo Auto Bruno w Szczecinie. – Podczas parkowania mamy do dyspozycji czujniki parkowania, które ułatwiają  manewry i eliminują zagrożenie stłuczki. Niezwykle przydatny jest także układ BLIS, który pomaga kierowcy wykryć pojazd znajdujący się w tak zwanym „martwym polu” Samochody Volvo także doskonale sprawdzają się podczas wyjazdów wakacyjnych. Oba modele oferują ponad 400 litrów pojemności, a model V50 po złożeniu tylnych siedzeń powiększa swoją przestrzeń bagażową do ponad 1300 l. Jeżeli do tego doda się, że szerokość bagażnika między nadkolami wynosi ponad 1 metr, to okaże się, że to prestiżowe auto może w radzie potrzeby posłużyć nam także niemalże za auto dostawcze.