Nowe życie Victoria Business Center

Pewnie jeszcze całkiem sporo osób pamięta mieszczące się w tym budynku centrum handlowe. Później Victoria Center przechodziła różne koleje losów, by w końcu, po gruntownym remoncie, przeobrazić się w nowoczesny, przestronny i funkcjonalny biurowiec klasy A.

Przeobrażeniem, a właściwie kompleksową przebudową obiektu zajął się irlandzki deweloper, firma Monti. To jeden z kilku projektów realizowanych w Poznaniu. Irlandczycy wybrali stolicę Wielkopolskie, bo – jak mówi Neil Monahan, manager firmy na Polskę – znaleźli tu zdrowe, silne ekonomiczne podstawy i dobrze pracuje im się z poznaniakami. Budynek wybrali ze względu na lokalizację.

– Park i rzeka z jednej strony, a tętniące życiem miasto z drugiej – wyjaśnia John McNally z Monti. – Bliskość transportu publicznego, 5 minut drogi do Starego Rynku, hoteli, urzędów i centrów finansowych. To ma znaczenie.

Konieczność posiadania oferty biur na odpowiednim poziomie doceniaja też władze miasta – bez ich pomocy do metamorfozy Victorii nie doszłoby tak szybko.

– Jeśli chodzi o wielkość zagranicznego kapitału na mieszkańca jesteśmy drudzy w kraju, po Warszawie – zwraca uwagę Marcin Przyłębski, dyrektor Biura Obsługi Inwestorów UMP. – A dla firm kluczowym czynnikiem jest często dostępność do odpowiednio wyposażonych i na odpowiednim poziomie powierzchni biurowej, takiej, do jakiej sa przyzwyczajeni w innych krajach Europy. Pozadanie takich miejsc pozwala nam lepiej sprzedawac Poznań…

Przebudowa rozpoczęła się w czerwcu rok temu i dzięki niej Victoria zupełnie się przeobraziła, chociaż z zewnątrz może tego tak nie widać. Ale ponieważ to miały być biura klasy A, to przebudowa najbardziej dotyczyła wnętrza budynku. Teraz obiekt ma klimatyzację, system kontroli dostępu, windy – wcześniej były jedynie schody – zintegrowany system komunikacji i przesyłania danych. Odnowiony został też parking na 133 samochody, który – jak sądzą przedstawiciele firmy – będzie dodatkowym atutem dla chcących wynająć biura.

Budynek, niegdyś ciemny, oświetlony jedynie sztucznym światłem, teraz zachwyca przestronnym, jasnym atrium z żywą roślinnością, a wszystkie trzy poziomy biur mają dostęp do naturalnego światła. Biura mają powierzchnię od 50 do 5 000 metrów i ich dodatkową zaletą jest fakt, że najemca ma możliwość swobodnego zaaranżowania powierzchni. Chętnych do wynajmu nie brakuje, a firma Monti już zaczyna mysleć o kolejnych inwestycjach w Poznaniu, bo bardzo dobrze im się tu pracuje.

– Mamy wiele wspólnych cech – mówi Neil Monahan o poznaniakach i Irlanczykach. – I to na pewno będzie widać w czerwcu, podczas Euro 2012. Ostrzegam, że Poznań się na pewno zazieleni…