Otwarcie Strefy Kibica: Mezo, tłumy w strefie i remis w meczu Polska-Grecja

Czy jesteście gotowi na Euro? – śpiewał Mezo widowni w Strefie Kibica, która entuzjastycznie odpowiadała: Tak! A później szaliki i ręce wędrowały w górę, by pokazać, jak Poznań popiera Euro 2012. Strefa Kibica w obecności kilkunastu tysięcy kibiców została otwarta!

Otwarcie zaplanowano na 15, ale już wcześniej przed wejściami od strony al. Marcinkowskiego stało kilkaset osób. Większość była odpowiednio przystrojona na tę uroczystość, a obowiązującymi kolorami były oczywiście biel i czerwień. Najbardziej popularne były czerwone koszulki z białym napisem “Polska”, ale były też koszulki Euro 2012, biało-czerwone szaliki, kapelusze i fantazyjne czapki. Obowiązkowy był też makijaż, czyli czerwono białe flagi na policzkach, chociaż znalazła się jedna odważna fanka piłki nożnej, która miała artystyczny czerwony napis “Polska” na nagich plecach…

Jeśli ktoś nie pomyślał o namalowaniu sobie flag lub nie miał odpowiednich akcesoriów – nic straconego. Przy każdym wejściu do strefy i w kilku miejscach wokół Starego Rynku czekały zaimprowizowane stoiska z kolorowymi farbami, na których urocze dziewczyny malowały na zamówienie wybrane wzory – za zaledwie 5 zł.

Gotowi, wymalowani i uzbrojeni w odpowiedni sprzęt kibice hurmem weszli do Strefy Kibica i nagle okazało się, że wcale nie jest ona tak wielka jak się wydawało… Do koncertu Mezo i jego drużyny z Bitwy na Głosy wypełniła się już prawie zupełnie i gdy tylko weszli na scenę, cały plac Wolności dosłownie zatrząsł się w posadach od chętnych kibiców odpowiadających Mezo “Tak!” na jego pytanie “Czy jesteście gotowi na Euro?” Wszyscy ci, którzy dotąd byli święcie przekonani, że poznaniacy są spokojni, opanowani i publicznie nie okazują emocji – na tym koncercie przekonali się, jak się mylą…

Zresztą nic dziwnego: koncert był wspaniały, energetyczny, dynamiczny, naładowany pozytywnymi emocjami, i Mezo, i jego drużyna przeszli samych siebie, a dodatek w postaci fantastycznej i obdarzonej niesamowitym głosem Kasi Rościńskiej był “kropką nad i” sprawiającą, że o lepszym rozpoczęciu Euro 2012 w Poznaniu naprawdę nie sposób byłoby marzyć. I poznaniacy to okazali, śpiewając i tańcząc razem z muzykami do utraty tchu. Kto wie, jak długo mogłoby to trwać, gdyby nie to, że o 18 miał się rozpocząć mecz…

Kibice nie mają wątpliwości, że Polacy wygrają. Różnią się tylko wyniki. Asia, zagorzały kibic w biało-czerwonym kapeluszu, uważa, że wynik to 3:0. Jej chłopak Adrian, jest, jak mówi, realistą i uważa, że Polacy wygrają 2:1.

– Nie, będzie 3:1 – typują Paweł i Mateusz, rodowici poznaniacy, którzy przyszli do strefy na mecz. – Nasi na pewno wygrają. Ale przecież to święto wszystkich, którzy kochają piłkę!

Tuż po 17 chętnych zaczęło przybywać i to tylu, że strefę trzeba było zamknąć – teren nie może pomieścić 30 tysięcy osób, jak zakładano, a zaledwie 23 tysiące i już tyle osób pojawiło się, by oglądać mecz otwarcia.  Okazuje się, że plac Wolności jednak jest trochę za mały… Ale na szczęście są jeszcze telewizory w pubach na Starym Rynku i ci kibice, którzy się nie zmieścili, mogą oglądać mecz także i tam.

Podczas meczu w strefie trwało nieustanne szaleństwo – od początkowej euforii formą Polaków i pierwszym golem strzelonym przez Lewandowskiego po spadek nastroju, gdy Grecy wyrównali w drugiej połowie. Im bliżej końca meczu tym bardziej nerwowo robiło się w strefie: kibice gorączkowo ściskali swoje szaliki i nie odrywali już oczu od monitora, sledząc coraz bardziej emocjonujący mecz. W 70. minucie, gdy Tytoń przygotowywał się do obrony strzału Karagounisa, cały plac Wolności po prostu zamarł… Gdy okazało się, że obronił, strefę ogarnęło totalne szaleństwo. W górę pofrunęły szaliki i znów zaczęły się piłkarskie śpiewy.

Mimo dopingu mecz jednak zakończył się remisem 1:1, co oczywiście nie zadowoliło polskich kibiców. Jednak pociechą dla nich jest niewątpliwie fakt, że był to bardzo dobry mecz i najbardziej emocjonujący mecz otwarcia igrzysk od ładnych kilkunastu lat.

9 czerwca dalszy ciąg sportowo-kulturalnych wydarzeń w Strefie Kibica. O 14.45 wystąpi zespół taneczny Bast, o 16.00 Kumka Olik. O 18.00 będzie można obejrzeć mecz Holandia – Dania, a o 20.45 Portugalia – Niemcy. Po meczu rozpocznie się wielkie świętowanie pod hasłem Saturday Night Fever, a o północy dla tych, którzy jeszcze nie padną, zagra DJ Assad.

Czytaj także:

Strefa Kibica: zakazy i ograniczenia

Koncerty w Strefie Kibica

Euro 2012: ograniczenia dla mieszkańców okolic stadionu

Euro 2012: ograniczenia w ruchu wokół Strefy Kibica