Pierwszy mecz Euro 2012 w Poznaniu: było fantastycznie!

Już kilka godzin przed meczem na Bułgarską szły malownicze grupy kibiców Irlandii i Chorwacji. Drugie tyle oglądało mecz w Strefie Kibica. Było radośnie, kolorowo i z iście ułańską fantazją! Zobaczcie zdjęcia i wideo!

Aż 20 tysięcy irlandzkich kibiców pojawiło się na meczu swojej reprezentacji z Chorwacją na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Większość fantazyjnie przebrana, a ci, którzy nie mieli na sobie kostiumów krasnali czy skrzatów mieli obowiązkowe zielone koszulki, kapelusze albo chociaż ogromne zielone irlandzkie koniczynki przypięte do strojów. Równie starannie ubrali się na ten mecz Chorwacji, chociaż ich przyjechało znacznie mniej, bo tylko około 6 tysięcy: biało czerwone szachownice w przeróżnych wariantach pojawiały się na ich strojach, gdy szli na stadion.

Wielu kibiców wybrało podróż środkami miejskiej komunikacji – tym było trochę ciasno, tramwaje z centrum jechały przepełnione tak, że nie szło do nich wcisnąć nawet szpilki… Ale atmosfera była tak radosna, a kibice tak przepełnieni życzliwością wobec otaczającego świata, że jazda nawet w takich warunkach była do zniesienia. I naprawdę warto ją było powtórzyć nawet kilkakrotnie po to, by usłyszeć, jak Irlandczycy  bardzo poprawie śpiewają “Polska, biało-czerwoni! z doskonałym wyczuciem i całkiem przyzwoitym akcentem…

Kibice na stadionie zajęli swoje miejsca, a ci w strefie ustawili się przed największym ekranem – i zaczęło się oglądanie. Ale jeszcze dobrze kibice nie zdążyli się rozgrzać do spiewania, gdy w 3. minucie spotkania padła pierwsza bramka dla Chorwacji strzelona przez Mandzukicia. Chorwaci, których dotąd, jeśli chodzi o doping, zdecydowanie przycmiewali irlandczycy, pokazali, co potrafią: i w strefie, i na stadionie wypuścili race…

Jednak Irlandczycy nie zamierzali łatwo się poddać. Już w 18. minucie po świetnym dośrodkowaniu Ledger strzelił gola – i mamy 1:1. Walka stała się naprawdę zacięta, a Irlandczycy powoli, lecz skutecznie blokowali Chorwatów na ich polu karnym. Ale to właśnie Chorwaci po zaciętej walce strzelili drugą bramkę, i to w  45. minucie! jelavić perfekcyjnie wykorzystał zamieszanie pod bramką przeciwnika i strzelił!

Mecz jest dynamiczny, obfituje w szybkie, dobre akcje, jest co oglądac i do końca pierwszej połowy kibice nie mogli narzekać – to było piękne piłkarskie widowisko zakończone wynikiem 2:1 dla Chorwacji.

Druuga połowa rozpoczęła się równie mocnym akcentem. W 50. minucie Mandzukić strzela – i trafia prosto do irlandzkiej bramki. Mamy już 3:1, a irlandzkim zadownikom, mimo fantastycznego dopingu ich kibiców, zaczyna brakować sił, a może motywacji? Rozpaczliwie atakują, ale żadna akcja nie kończy się golem. Na boisku rządzą Chorwaci, którzy rozgrywają swoje podania starannie i nie spiesząc się – no ale oni już nie muszą…

Jednak z czasem zawodnikom obu druzyn zaczynają puszczac nerwy, gra staje się brutalna. Kilkakrotnie jest faulowany Mandzukić, a Kranjcar, zaledwie wszedł na boisko, już w 84, minucie dostał żółtą kartkę za brutalny faul. Irlandczycy coraz rozpaczliwiej atakują bramkę Chorwatów, ale już do końca spotkania – a sędzia doliczył aż 5 minut – nie udaje im się zdobyć wymarzonego gola. Chorwacja wygrywa 3:1 z Irlandią i naprawdę sobie na to ciężko zapracowała.

Kolejny mecz Euro 2012 w Poznaniu już 14 czerwca o 18 – zagrają Włosi z Chorwatami.

Czytaj także:

Prezydent: atmosfera jest rewelacyjna!

Euro 2012: Komunikacja w Poznaniu w dni meczowe

Chorwaci i Irlandczycy opanowali Stary Rynek
Chorwaci są już w Poznaniu
Strefa Kibica: tak było na otwarciu
Ambasady dla… kibiców Euro 2012
Otwarcie Strefy Kibica: Mezo, tłumy w strefie i remis w meczu Polska-Grecja
Strefa Kibica: zakazy i ograniczenia

Koncerty w Strefie Kibica
Euro 2012: ograniczenia dla mieszkańców okolic stadionu
Euro 2012: ograniczenia w ruchu wokół Strefy Kibica