Khazar Lenkoran – Lech Poznań 1:1

Bramki w pierwszych minutach, dobry, trzymający w napięciu mecz – niestety, tylko remis. Lech Poznań zremisował na wyjeździe z Khazarem Lenkoran.

Mecz rozpoczął się mocnym akcentem, bo już w 3. minucie po fatalnym błędzie Buricia Azerowie strzelili lechitom gola. Kibice azerscy oszaleli, kibice Lecha potrzebowali kilku minut, żeby dojść do siebie po tak nieoczekiwanie i szybko straconym golu.

Lech jednak szybko otrząsnął się ze straty bramki i zaatakował ze zdwojoną siłą, by zmienić wynik meczu. Dosłownie bombardowali bramkę przeciwnika strzałami – niestety, niecelnymi. Tak upłynął pierwszy, dość nerwowy, kwadrans meczu.

Jednak już w 18. minucie po świetnej akcji Bartosza Ślusarskiego Mateusz Możdżeń strzela głową i mamy już 1:1. W serca kibiców Lecha wstępuje otucha, co słychać po dopingu na trybunach, a bramka najwyraźniej dodała też energii zawodnikom Kolejorza, bo coraz mocniej naciskają na bramkę przeciwnika. Lech gra zdecydowanie lepiej, jest szybszy i lepszy technicznie niż przeciwnik.

Niestety, mimo że mecz jest dobry, to jednak bramki nie padają. Azerowie ze wszystkich sił blokują poznaniaków – w 21. minucie mamy pierwszy faul na Rafale Murawskim, dosłownie minutę później – na Możdżeniu. Robi się nerwowo, a poznaniacy nieco tracą tempo. W 32. minucie kolejny faul, tym razem na Tonewie, jednak Kolejorz nie daje za wygraną i mimo wszytsko to jego zawodnicy częściej mają piłkę i lepiej ją rozgrywają. W 38. minucie świetna kontra poznaniaków, jednak zablokowana przez obrońców Khazara.
Azerowie nie atakuja, ale poznaniacy nie są w stanie przełamać ich obrony na własnnej połowie – i to się nie zmienia już do końca pierwszej połowy meczu.

Druga połowa zaczęła się od groźnego strzału na bramkę poznaniaków – jednak piłkę bezbłędnie wyłapał Burić i obyło się bez gola… W 52 minucie Tonew ze Ślusarskim popisali się piękną akcją – podanie poszło do Ubiparipa i tu się skończyła akcja, bo w pobliżu nie znalazł się żaden lechita, który mógłby przejąć piłkę – i przejęli ją zawodnicy Khazaru. W 58. minucie kolejna ładna akcja lechitów, jednak piękny strzał Możdżenia został obroniony przez Agayeva, a dobitka okazała się niecelna.  

Upał coraz wyraźniej daje się we znaki zawodnikom obu drużyn i tempo gry wyraźnie spada. Lechici coraz rzadziej atakują bramkę Agayeva, zaczyna się seria zmian: za Tonewa wchodzi Wilk, a za Ubiparipa Gergo Lovrencics. Jedna zmiana także w drużynie przeciwnika: Adriana Pita zmienia Ricardo Gomes.

W 87. minucie Burić z problemami wybija na rzut rożny, który jednak nie zmienia sytuacji na boisku. Gra coraz częściej ogranicza się do podań między zawodnikami na swoich połowach, wyraźnie i jeden, i drugi zespół już się pogodził z remisem. Jeszcze w 92. minucie, tuż przed końcem meczu, Lovrencics samotnie próbuje pokonać bramkarza Khazaru, jednak strzał jest niecelny i mecz kończy się remisem 1:1.