Dziś rano policjanci zatrzymali Piotra Ś., pierwszego z właścicieli firmy, wewłasnymmieszkaniu. Zatrzymaliby także Pawła Ż, ale nie było go w domu. Teraz jednak trafił w ręce policji.
– Mamy 48 godzin na to, by przeprowadzić z nimi przesłuchania – mówi Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. – Nowe zarzuty będą im stawiane dzisiaj po południu, a decyzja o dalszym postępowaniu zapadnie jutro, po uzgodnieniach z prokuraturą.
Obecnie przez urzędem miasta trwa pikieta mieszkańców kamienicy przy ulicy Stolarskiej, którzy żądają natychmiastowego włączenia wody w kamienicy. Lokatorzy trzymają transparenty z napisami: “Kto rządzi – Śruba czy Grobelny?”, “Chcemy wody – Stolarska”.Bo od trzech tygodni w budynku nie ma wody – zatrzymani dziś przez policję administratorzy zakręcili ją ze względu na rzekome prace remontowe.
– Wyszła do nas pani Aleksandra Konieczna, która powiedziała, że zespół, który ma się zajmować tą sprawą to zespół roboczy, a nie kryzysowy – opowiada Katarzyna Czarnota z Wielkopolskiego Stowarzyszenia Lokatorów. – Zasugerowaliśmy wtedy, że może powinna się skontaktować z Aquanetem w sprawie tej wody. Teraz gdzieś pojechała, być może właśnie tam.
Jednak znękani mieszkańcy Stolarskiej nie zamierzają wyjść z urzędu, zanim sprawa z wodą nie zostanie załatwiona.
– Wszyscy przerzucają odpowiedzialność na innych bojąc się stanowczych reakcji, z wyjątkiem dyrektora Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, bo on jeden złożył doniesienie do prokuratury – mówi z goryczą Katarzyna Czarnota. A przecież to nie pierwsza taka sprawa. Doniesienia na tę firmę, Fabrykę Mieszkań i Ziemi, są składane przez mieszkańców innych kamienic do prokuratury od wielu lat! Niestety, dotąd postępowania były umarzane, bo było zbyt mało dowodów. Teraz mamy nadzieję, że coś się wreszcie ruszy.
– Jesteśmy już tak zmęczeni tą sprawą – dodaje siedzący obok profesor Kozłowski, jeden z lokatorów kamienicy. – Ale będziemy siedzieć do skutku.
Ile czasu? Lokatorzy nie wiedzą, bo nikt im w końcu nie powiedział, czy jest szansa na włączenie wody w tym budynku czy nie. Ale zamierzają dać władzom najwyżej 24 godziny na załatwienie sprawy.
Aktualizacja: w oparciu o nowy materiał dowodowy Piotr Ś. i Paweł Ż. usłyszeli zarzuty uporczywego i złośliwego nękania mieszkańców.
– Grozi za to do 3 lat więzienia – wyjaśnia Andrzej Borowiak. – Jutro w uzgodnieniu z prokuratorem zapadnie decyzja o losie zatrzymanych.
Czytaj także: