Roch, który stał się Jordanem, czyli pięciolecie otwarcia trasy przez most Św. Rocha

Wydaje się, że jest w Poznaniu od zawsze – tymczasem upłynęło dopiero 5 lat, odkąd uroczyście została otwarta nowa trasa tramwajowa w Poznaniu – trasa przez most Św. Rocha.

To była jedną z ważniejszych inwestycji związanych z komunikacją tramwajową od czasu budowy trasy PST. Jej pomysł powstał zresztą w czasach, kiedy zaczynano prace projektowe Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, czyli już w latach 70-tych ubiegłego wieku. Aby stworzyć nową trasę, trzeba było zbudować solidną przeprawę przez rzekę. Konstrukcja musiała bowiem utrzymać ciężar bimb, a istniejący w tym miejscu most już się do tego nie nadawał. Po ponad półwiecznej służbie między ulicami Mostową/Grobla a Kórnicką, dotychczasowy „święty Roch” musiał więc usunąć się w cień.

Wzmianki o pierwszej przeprawie w tym miejscu pochodzą z XIV wieku. Przebiegała przez nią droga z Poznania do Środy Wielkopolskiej i dalej do Kalisza. Most ten nazywano Wielkim lub Łaciną. Ostatnia drewniana konstrukcja została zniszczona w 1771 roku.

Odbudowę planowano kilkukrotnie: w 1840, 1881, 1889 i 1900, każda z tych prób okazywała się jednak bezskuteczna. Przez cały ten okres most zastępowała przeprawa promowa.

W 1904 powstał pomysł na odbudowę przeprawy. Rozpisano wówczas przetarg. Budowa mostu według projektu Hugo Shultza rozpoczęła się w listopadzie 1911 roku a ukończono ją w 1913 roku.był to pięcioprzęsłowy most betonowy ze środkowym stalowym przęsłem. Wówczas to pojawił się po raz pierwszy charakterystyczny łuk. Most ten dotrwał do września 1939, kiedy to został wysadzony przez wycofujące sie Wojsko Polskie.

Po zajęciu miasta most został prowizorycznie odbudowany, zaś gruntowna odbudowa miała miejsce w 1949 roku według projektu prof. Lucjana Ballenstaedta. Powstał wówczas stalowy most istniejący do 2002 roku. Jego rozbiórka miała związek z planami budowy trasy na Rataje. Istniejąca przeprawa była zbyt wąska, a ponadto przegląd ujawnił, że w niedługim czasie może okazać się on niezdatny do użytku.

Projekt współczesnego mostu powstał w pracowni Ewy i Stanisława Sipińskich. Most zachował charakterystyczny kształt wtopiony przez dziesięciolecia w pejzaż miasta, a koszt inwestycji sfinansowanej w całości z budżetu miasta wyniósł 48 mln zł.

Zdemontowane, ważące około 400 ton, przęsło z początku XX wieku początkowo zamierzano sprzedać innej miejscowości, aby je wykorzystała przy budowie innej przeprawy, jednak nie było na nie chętnych. Ostatecznie postanowiono je wykorzystać przy odbudowie poznańskiego Mostu Cybińskiego. Po otwarciu przeprawy patronem mostu został Biskup Jordan.