Na Szagę przez świat… a potem na AWF

“Obrazki z Gruzji”, “Rowerem przez Kordyliery”, “Dzieci Madagaskaru” to tytuły kilku prezentacji, które można było podziwiać przez ostatnie dwa dni na poznańskiej Akademii Wychowania Fizycznego.

Każdy ma swoje hobby: jedni hodują gołębie, inni zbierają znaczki a czasami zdarzy się nam poznać pasjonata piwa. Zupełnie inaczej swoje pasje realizują uczestnicy festiwalu “Na Szagę”, który odbywał się przez ostatni weekend na poznańskiej AWF. Oni bowiem podróżują, i to nie w żadne sztampowe miejsca – zamiast wycieczki do Paryża czy Barcelony potrafią zorganizować samotną podróż rowerową do Iranu czy też rejs dookoła Skandynawii.

Cały festiwal zakończył się galą finałową, na której autorzy prezentacji i relacji przedstawionych na festiwalu zostali nagrodzeni za swój trud. Integralną częścią festiwalu stał się bowiem konkurs im. Kazimierza Nowaka. Ideą konkursu nie jest jednak nagradzanie podróży, ale docenianie jakości przekazu i walorów artystycznych prezentacji.

Dlaczego nagroda nosi imię wielkiego poznańskiego podróżnika, który na rowerze przemierzył całą Afrykę? Podczas gali finałowej dokładnie wyjaśnił to Dominik Szmajda, jeden z głównych organizatorów festiwalu.

– Kazimierz Nowak jest postaicą znaną nie tylko z tego, że dokonał niezwykłego wyczynu, czyli przebycia Aferyki na rowerze samotnie, przez 5 lat, bez środków finansowych, ale także przez to, że w sposób niezwykły potrafił dzielić się swoimi przeżyciami z podróży, pisząc przejmujące reportaże i fantastycznie fotografując Afrykę – tłumaczył Szmajda zebranym w sali wykładowej AWF gościom. – Właśnie nawiązują do naszego patrona konkurs Kazimierza Nowaka przeznaczony jest dla tych podróżników, którzy tak jak on chcą i potrafią dzielić się swoimi podróżami.

Konkurs miał trzy kategorie: prezentacja multimedialna, reportaż tekstowy oraz fotoreportaż. W kategorii fotograficznej nagrodę zdobył Maciej Wnuk, najlepszą prezentację multimedialną przygotował zdaniem jury Jakub Rybicki, natomiast słowem pisanym najlepiej z podróżników posługuje się Kamila Kielar.

Cała trójka zwycięzców była bardzo zaskoczona i uradowana takim werdyktem jury.
– Jestem zaskoczona, bardzo się cieszę, że tutaj przyjechałam. Mam nadzieję, że cały festiwal się rozchula – stwierdziła zaskoczona zwycięzczyni – opowiadała uśmiechnięta Kamila Kielar, która została nagrodzona za reportaż z podróży rowerowej przez Alaskę.

Organizatorzy szacują, że przez cały weekend festiwal odwiedziło niemal 500 osób. Następną okazję do popisania się swoimi zdolnościami na poznańskim AWF podróżnicy będą mieli dopiero za rok.