Trasa na Franowo – pierwszy bohomaz już straszy

O tym, że wandale lubią płaskie powierzchnie, na których można farbą wypisać swe wątpliwej jakości przemyślenia, wiadomo od dawna. Niestety, ofiarą takich “malarzy pokojowych” padła nowa trasa tramwajowa na Franowo.

Nowa, podziemna trasa tramwajowa na Franowo ma prawdziwego pecha – najpierw bowiem pojawiło się potężne opóźnienie w budowie, następnie zaś projekt trasy badała prokuratura. Co prawda trasa została już oddana do użytku a prokuratorzy nie doszukali się uchybień przy jej projektowaniu, jednak nie jest to koniec kłopotów trasy.

Teraz bowiem postanowili się nią zająć domorośli wielbiciele malunków, których gust i twórczość można przyrównać jedynie do dzieł przedszkolaków – chociaż i tutaj redakcja Codziennego Poznania ma wyraźne wątpliwości, czy przedszkolaki jednak nie wykazują lepszego zmysłu artystycznego.

Trasa na Franowo została zaatakowana w specyficznym miejscu – nie na przystanku i nie w samym tunelu tramwajowym, ale przy przejściu dla pieszych pod wiaduktem w ciągu ulicy Chartowo.

Miejsce to niestety nie jest objęte systemem monitoringu trasy. Sądziliśmy jednak, że skoro to dzieło pseudoartysty o wrażliwości malarza pokojowego pojawiło się na nowym elemencie miejskiej infrastruktury, miejskie służby będą wyjątkowo zainteresowane, aby szybko to “coś” usunąć. Jak się jednak okazało, może to nie być takie proste.

Trasa użytkowana jest przez pojazdy komunikacji miejskiej, naturalnym więc wydawało się sądzić, iż właśnie MPK odpowiada za ten fragment trasy. Dość szybko z tego błędu wyprowadziła nas Iwona Gajdzińska, rzeczniczka prasowa MPK.

– MPK odpowiada jedynie za przystanki tramwajowe znajdujące się w tunelu – informuje pani Iwona. – Prawdopodobnie więcej na temat tego tunelu wie Zarząd Dróg Miejskich.

Zachęceni tą informacją zapytaliśmy ZDM, czy odpowiada za ten element miejskiej infrastruktury. Niestety, ten trop również okazał się nietrafiony. Tomasz Libich z biura prasowego ZDM wyjaśnia, że obiekt ten nie jest jeszcze w gestii ZDM – wciąż bowiem, po pół roku od czasu zakończenia budowy, nie przekazała go spółka Infrastruktura Euro Poznań 2012.

Spółka ta powstała po to, żeby zadbać o prawidłowy przebieg niektórych inwestycji przygotowanych z myślą o mistrzostwach w piłce nożnej, które odbyły się w 2012 roku. Niestety, skończyło się to tym, że… żadna z tych inwestycji do czasu mistrzostw nie została zakończona. Najwięcej szczęścia miała właśnie trasa na Franowo, która została oddana do użytku w sierpniu 2012.

Niestety, nie udało nam się ustalić, czy władze spółki wiedzą o bohomazie obecnym na ścianie tunelu – w środę bowiem osoby odpowiedzialne za tunel przebywały poza siedzibą spółki. Zapewne jednak spółka nie usunie napisu – przygotowuje się bowiem do przekazania zarządzania tunelu do ZDM. I to właśnie ZDM będzie musiał sobie poradzić z twórczością wandali.

Czytaj też:

Na Franowie w marcu pojawią się biletomaty

Trasa na Franowo oczyszczona z zarzutów