Stare Koryto znalazło gospodarza – radni się cieszą

– Powołano „świętą trójcę” – mówi Jan Zujewicz, radny ze Starego Miasta. I cieszy się, na wtorkowym posiedzeniu Komisji Rewitalizacji Rady Miasta Poznania urzędnicy przyznali  zarząd nad Starym Korytem Warty trzem miejskim jednostkom.

– To był szczególny dzień dla nas – społeczników, którzy od lat prowadzą starania, aby Starym Korytem Warty ktoś wreszcie zajął się na serio – przyznaje radny Zujewicz. – Do tej pory teren nie miał konkretnego zarządcy (z urzędu zajmował się nim Wydział Gospodarki Nieruchomościami) i leżał odłogiem. Choć od czasu do czasu był sprzątany, to stał się zaniedbanym, wręcz dzikim miejscem, z którego poznaniacy bali się korzystać. Od 40 lat na Starym Korycie Warty nie przeprowadzono żadnej przemyślanej inwestycji!

Radny Zujewicz już wielokrotnie zwracał uagę na ten problem, regulanie też razem z pozostałymi członkami Rady Osiedla Stare Miasto zachęcał do sprzątania tego terenu, tak samo jak brzegu Warty. I ma nadzieję, że dzięki instytucji zarządców odpowiedzialnych za konkretne obszary teraz to się zmieni.

– Wyznaczenie Zarządu Zieleni Miejskiej, który zajmie się terenem „od początku do końca” jest także jasną wskazówką co do przeznaczenia tego obszaru – wyjaśnia Zujewicz. – Stare Koryto nie zostanie zabudowane, nie powstanie tam parking, a znajdzie się zieleń. Mieszkańcy już wyczekują momentu, kiedy wreszcie ustawimy w tym miejscu ławki, wytyczymy komfortowe ścieżki, z czasem na pewno dojdzie oświetlenie i wreszcie będzie to cywilizowane miejsce, godne miasta know-how.

Zarząd Zieleni Miejskiej to jedna z trzech instytucji, które obejmą zarząd nad Starym Korytem. Pozostałe to Estrada Poznańska (teren pawilonu Nowa Gazownia) oraz Zarząd Dróg Miejskich (tereny przyległe do ul. Ewangelickiej).
– Mamy więc trójkę podmiotów (na posiedzeniu komisji zostali oni ochrzczeni „Świętą Trójcą”) – podsumowuje Zujewicz – od których zależeć będzie przyszłość Starego Koryta Warty. W pierwszej kolejności zatem jednostki te muszą spotkać się i ustalić wspólną wizję działania.

Pierwszym zadaniem będzie rewitalizacja terenu wokół pawilonu Nowa Gazownia z funduszy Rady Osiedla Stare Miasto. Radny zamierza też zabiegać u władz miasta o przeznaczenie środków na szerszą rewitalizację Starego Koryta, a byc może zgłosić taki projekt do budżetu obywatelskiego.

– Wciąż poza dyspozycją miasta pozostaje kawałek Starego Koryta Warty, który należy do Skarbu Państwa – zwraca uwagę radny. – Jego komunalizacja to kwestia miesięcy, jak zapowiadają urzędnicy Wydziału Gospodarki Nieruchomościami. Wojewoda jest przychylny temu pomysłowi.

Mimo jednak obiecujących perspektyw radny, który jest przecież także inicjatorem porozumienia rad osiedli na rzecz Warty, ostrzega, że to praca na długie miesiące, a nawet lata, no i potrzebne są do tego znacznie większe pieniądze niż może przeznaczyc na ten cel nawet najbardziej hojna rada osiedla.
– Należy jednak pamiętać, że kiedyś Stare Koryto Warty może zostać odkopane, więc wielomilionowe inwestycje nie są wskazane – zaznacza radny. – Trzeba zrobić wszystko, aby miejsce sprzyjało rekreacji, ale żeby w przypadku odkopania nie było poczucia błędnie wydanych pieniędzy.

Czytaj także:

Warta coraz bliżej Poznania – przynajmniej teoretycznie

Osiedla chcą być bliżej Warty

Radni zamierzają się zabrać za Starą Gazownię