Monitoring ratuje życie – zwłaszcza podczas mrozów

Zazwyczaj pierwszym skojarzeniem poznaniaków dotyczącym monitoringu jest ochrona przed wandalami i kradzieżami. Ale kto by pomyślał, że może również służyć do ratowania życia…?

Doskonale wiedzą o tym strażnicy miejscy, którym teraz wyjątkowo często zdarza się ratować amatorów mocnych trunków przed drzemką pod gołym niebem, która może zakończyć się tragicznie. Bo w ciągu dnia jest już na tyle ciepło, że miłośnicy picia w plenerze chętnie opróżniają jedną czy drugą butelkę, co kusi do drzemki w przyjemnie grzejących promieniach słońca. jednak wieczorem, gdy temperatura spada mocno poniżej zera, taka drzemka może się skończyć tragicznie.

– Najczęściej śpiące pijane osoby można spotkać w parkach lub na przystankach komunikacji miejskiej – opowiada przemysław Piwecki, rzecznik prasowy SMMP. – Ławki zachęcają do “odpoczynku” a wypity alkohol usypia. Interwencje takie obserwatorzy zgłaszają niemal codziennie.  

Oto kilka przykładów z ostatnich dni…
Park Adama Mickiewicza, godz. 15:30 – do osoby śpiącej na ławce wezwano patrol straży miejskiej. Funkcjonariusze obudzili i wylegitymowali mężczyznę. W trakcie krótkiej rozmowy szybko odzyskał świadomość i równowagę. Ponieważ nie uskarżał się na żadne dolegliwości i mieszkał w bezpośrednim sąsiedztwie parku, strażnicy odprowadzili go do domu i przekazali pod opiekę rodziny.  Podobną interwencję przeprowadzili strażnicy ok. godz. 1:50 u zbiegu ulic Słowiańskiej i Piątkowskiej, wobec osoby śpiącej pod wiatą MPK.
 
– Całkowicie inny przebieg miała kolejna interwencja zgłoszona przez obserwatorów monitoringu ok. godz. 0:30 – mó2wi Piwecki. – Przy ul. Warszawskiej, obok wiaty MPK leżał mężczyzna. Interwencję realizował patrol straży miejskiej. Należało się spieszyć, ponieważ temperatura powietrza spadała, a dodatkowo zaczynał prószyć śnieg. Początkowo strażnicy nie mogli z leżącym nawiązać kontaktu słownego. W takich przypadkach są zobowiązani wezwać pogotowie ratunkowe. Ratownik, po zbadaniu mężczyzny, wydał pisemną zgodę na transport pijanego do CRSiWIT (izby wytrzeźwień).
   
Kolejną interwencję realizował patrol policji – ok. godz. 22:30 obserwator monitoringu na Starym Mieście zauważył mężczyznę, który próbował iść, ale po zrobieniu kilku kroków przewracał się. W ten nietypowy sposób dotarł z płyty Starego Rynku do ul. Franciszkańskiej, a tam zaopiekowali się nim policjanci.  Mężczyzna został przetransportowany do CRSiWIT.

Dzisiejszej nocy temperatura spadła do ok. -15 ºC. Z tego względu można powiedzieć, że dużo szczęścia miał pijany mężczyzna, który leżał na chodniku przy ul. Grobla. Ok. godz. 23:15 interweniowali strażnicy miejscy – konieczna była pomoc medyczna,  a po uzyskaniu decyzji ratownika przetransportowali go do CRSiWIT.