Jak wydawać mniej pieniędzy na stacji paliw?

Ceny paliw wciąż są wysokie i niewykluczone, że w najbliższym czasie będą jeszcze rosły. Jak w takiej sytuacji zaoszczędzić? Warto stosować się do zasad ecodrivingu, ale o oszczędnościach powinniśmy pomyśleć już na etapie zakupu samochodu. Zwłaszcza że coraz łatwiej wybrać bardzo ekonomiczne pojazdy.

Według ekspertów, korzystając z podstawowych zasad ekojazdy można zmniejszyć zużycie paliwa od 5 do ponad 20 procent. Na dodatek takie oszczędności można uzyskać niemalże przy zerowym nakładzie finansowym, ponieważ większość zasad dotyczy stylu jazdy.

Przede wszystkim powinniśmy pozbyć się z samochodu wszelkich niepotrzebnych rzeczy, które zwiększają wagę samochodu. Jeśli ktoś wyjeżdżał na narty i wciąż nie zdemontował boksu dachowego, powinien uczynić to jak najszybciej, aby zmniejszyć opór powietrza – mówi Sebastian Ugrynowicz z autoryzowanego serwisu Nissan i Suzuki Auto Club w Poznaniu. – Wskazane jest regularne, przynajmniej raz na dwa tygodnie sprawdzanie ciśnienia w oponach. Zbyt niskie ciśnienie może zwiększyć zużycie paliwa nawet o 10 procent. Dobrym rozwiązaniem jest również sprawdzenie stanu technicznego po zimie, gdyż ewentualne usterki układu zawieszenia czy napędu negatywnie odbijają się m.in. na spalaniu.

Według zasad ecodrivingu powinniśmy również jak najczęściej hamować silnikiem i unikać jazdy na luzie. Ważny jest też sposób przyspieszania – należy robić dość szybko, wciskając pedał gazu do 3/4 oraz zmieniać bieg na wyższy, kiedy osiągniemy 2,5 tys. obr./min. w przypadku aut z silnikiem benzynowym i 2 tys. obr/min. przy dieslach.  

Poza stosowaniem wskazówek ekojazdy możemy też kupić samochód z ekonomicznym silnikiem, zwłaszcza że producenci samochodów montują coraz oszczędniejsze jednostki napędowe. Sposobem na to są silniki z niewielką pojemnością i mniejszą liczbą cylindrów niż w starszych konstrukcjach. Takie rozwiązanie zastosował chociażby Nissan wprowadzając na rynek najnowszą wersję modelu Micra.
– Jednostka 3-cylindrowa o pojemności 1,2 litra i mocy 80 KM doskonale sprawdza się w czasie przemieszczania się po mieście – mówi Artur Kubiak z Nissan Auto Club w Poznaniu. – Przy niewielkim spalaniu w granicach 6 l benzyny na 100 km zachowuje dużą dynamikę. Poza miastem także auto prowadzi się dobrze i przy rozsądnej jeździe spali około 4,3 l. na 100 km. Warto dodać, że większość aut tej samej klasy wyposażonych w jednostki o starszej konstrukcji w cyklu mieszanym spala średnio 6 do 7 litrów benzyny.  
Zatem na pokonanie 100 km możemy potrzebować nawet o 2 litry paliwa mniej niż w starszych pojazdach, co pozwala na dość duże oszczędności w skali roku. Co równie ważne, mimo mniejszej liczby cylindrów, silnik pracuje z podobną kulturą, co tradycyjne jednostki.

Małe i 3-cylindrowe jednostki napędowe nie są zarezerwowane jedynie dla aut klasy miejskiej. Ford w najnowszej wersji modelu Focus montuje silnik o pojemności niecałego litra.
– Nie bez powodu jednostka 1,0 EcoBoost została uznana za najlepszy silnik 2012 roku – twierdzi Filip Wodziński z Ford Bemo Motors w Szczecinie. – Z tak niewielkiej pojemności udało się osiągnąć aż 125 KM, co pozwala na bardzo dynamiczną jazdę samochodem kompaktowym. Wynika to m.in. z zastosowania w silnikach EcoBoost turbosprężarki o małej bezwładności, co pozwala na szybką reakcję silnika na naciśnięcie pedału gazu. Dodatkowo specjalny kształt bloku żeliwnego znacznie usprawnia rozgrzewanie silnika, a inaczej skonstruowane koło zamachowe przyczynia się do znacznego zmniejszenia strat energii.

To, ile zaoszczędzimy pieniędzy przy dystrybutorze, zależy także od mocy jednostki napędowej, jaką wybierzemy. Litrowy EcoBoost może mieć moc 100 lub 125 KM. Nieco słabsza jednostka według danych producenta podczas jazdy w mieście zużywa 5,9 l/100 km, a silnik 125-konny 6,3 l/100 km. Taki sam Ford Focus, ale wyposażony w tradycyjną jednostkę o pojemności 1,6 l na pokonanie 100 km w mieście potrzebuje 8,3 l benzyny. Z kolei w cyklu mieszanym EcoBoost pozwala zaoszczędzić około 1 l benzyny na 100 km w porównaniu do starszej konstrukcji silnika.

Kolejnym sposobem na zmniejszenie wydatków na paliwo jest wybór auta wyposażonego w odpowiednie systemy ograniczające spalanie. Jednym z nich jest Engine Auto Stop Start wykorzystywany w Suzuki Swift.
– Zasada działania systemu jest bardzo prosta – mówi Żaneta Wolska-Marchewka z Suzuki Auto Club w Poznaniu. – Kiedy zatrzymujemy pojazd, na przykład przed światłami lub przejazdem kolejowym i zmienimy bieg na neutralny, wówczas Engine Auto Stop Start wyłącza silnik. Jest on uruchamiany automatycznie po wciśnięciu pedału sprzęgła.
Przy cyklu mieszanym średnie zużycie paliwa samochodu z takim wsparciem spada z 5,0 l/100 km do 4,9 l/100 km. Większe różnice będą zauważalne podczas jazdy w zatłoczonych aglomeracjach.

Co istotne, nie trzeba się obawiać, że przez swoje działanie system start-stop przyczyni się do szybszego zużycia niektórych podzespołów samochodu. Producenci w takich pojazdach stosują znacznie trwalsze rozruszniki, bardziej wydajne prądnice oraz dodatkowe baterie. Z tych ostatnich pobierana jest energia potrzebna na działanie radia, świateł czy nawiewu w czasie, gdy silnik nie pracuje. Przydatnym „gadżetem”, który wspomaga oszczędną jazdę wskaźnik podpowiadający optymalny moment na zmianę biegu.Takie rozwiązanie zostało zastosowane chociażby w Fordzie Fiesta czy Kuga, a informacja pojawia się na desce rozdzielczej.

Na wyborze samochodu z nowoczesnym i oszczędnym silnikiem zyskuje także środowisko naturalne, ponieważ auta te emitują nawet o kilkanaście procent mniej spalin niż pojazdy z jednostkami starszej konstrukcji. Jednak głównym beneficjentem jest sam kierowca – może jeździć dynamicznymi samochodami i jednocześnie wydawać mniej pieniędzy na paliwo. Przy założeniu, że kierowca rocznie pokonuje 10 tys. km to dzięki jeździe samochodem z ekonomicznym silnikiem może w ciągu roku zaoszczędzić od kilkuset do ponad 1000 złotych.