Dni Ułana z pokazami i… nową rogatywką

Chociaż Dni Ułana trwają w Poznaniu już od 18 kwietnia, to jednak najbardziej widowiskowa część dopiero przed nami. Atrakcji nie zabraknie również w Wielkopolskim Muzeum Wojskowym, które wzbogaciło się o nowy eksponat.

Święto 15. Pułku Ułanów Poznańskich odbywa się w Poznaniu już po raz dwudziesty ósmy. Jak zwykle nie zabraknie uroczystego capstrzyku i festynu na Cytadeli, jednak dla Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego tegoroczna edycja dni ułana jest podwójną okazją do świętowania. Muzeum bowiem, dzięki staraniom sponsora, wzbogaciło się o nowy, cenny eksponat – rogatywkę ułana 15 Pułku Ułanów Poznańskich.

Placówka na Starym Rynku jest jednocześnie siedzibą Towarzystwa Byłych Żołnierzy i Przyjaciół 15. Pułku. Znajduje się tam wiele pamiątek związanych z poznańskimi ułanami, a rogatywka z pewnością będzie wielką ozdobą kolekcji i niezwykle ważnym eksponatem. Takich czapek jest bowiem niezwykle mało. Dlaczego?

– Otóż, pamiętajmy o tym, co zrobili nam Niemcy – tłumaczy Jarosław Łuczak, kierownik muzeum. – Nie tylko walczyli z naszymi żołnierzami, ale również z wszelkimi pamiątkami polskości. To trzeba przypomnieć.

W ramach tej walki, hiterowscy okupanci w czasie II Wojny Światowej wydali rozkaz, w którym zakazywali zwolnionym jeńcom wojennym i dotychczasowym członkom Armii Polskiej noszenia części umundurowania (czapek, kurtek, płaszczy, itp.) i odznak polskich jednostek wojskowych. Zarządzenie to dotyczyło również mundurów harcerskich i innych organizacji paramilitarnych. Za złamanie zarządzenia przewidziana była kara śmierci.

– Nie dziwmy się, że tych czapek nie ma – podkreśla Łuczak.

Rogatywka wzbogaciła zbiory muzealne w wyniku działań sposnora – Wielkopolskiej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. WSKOK zakupiła czapkę od prywatnej osoby i podarowała muzeum. Jarosław Kazimierski, prezes WSKOK podkreśla, że nie jest to pierwszy przykład współracy z muzeum – wcześniej bowiem firma ta miała udział w w wydaniu albumu o mundurach i broni wojsk Wielkopolskich w czasach Powstania Wielkopolskiego.

– Staramy się w różny sposób, w miarę naszych możliwości, pomagać tym lokalnym społecznościom w miejscach, w których działamy. Oddajemy to, co w jakiś sposób zyskaliśmy dzięki klientom, którzy z tych miejscowości do nas przyszli. Nie tylko chodzi nam o to, żeby maksymalizować zysk, co jest oczywiście naszym celem ustawowym, ale żeby też działać na rzecz naszego środowiska, w którym funkcjonujemy.

Prezentacja czapki to jednak tylko część obchodów 28. Dni Ułana. Chociaż zawody na Hipodromie Wola (Ogólnopolskie Zawody Kawaleryjskie Militari) trwają już od 18 kwietnia, to jednak w mieście będą widoczne dopiero w sobotni wieczór. Wówczas odbędzie się capstrzyk z kolumną wojskową, która przejdzie z placu Mickiewicza pod Pomnik 15. Pułku Ułanów Poznańskich na ulicy Ludgardy. Początek capstrzyku w sobotę, o godzinie 19.30.

Prawdziwą atrakcją będzie rodzinny festyn kawaleryjski, który odbędzie się w niedzielę, 21 kwietnia, na poznańskiej Cytadeli. W programie m.in. prezentacje woltyżerki i hipoterapii, pokazy roty rycerskiej a także rekonstrukcje historyczne.

Szczegółowy program 28. Dni Ułana dostępny jest w naszym Kalendarium.