Wręczenia medalu przez AKO w PAN nie będzie

Budynek Polskiej Akademii Nauk przy ulicy Wieniawskiego często jest wynajmowany na różne uroczystości, dlatego kolejny wniosek o jego wynajęcie, w dodatku złożony przez jednego ze współpracowników PAN, nie wzbudził podejrzeń. Zwłaszcza że nie znalazło się w nim ani słowo o Antonim Macierewiczu – ani o tym, że po otrzymaniu medalu ma on wygłosić wykład o  najnowszych ustaleniach kierowanego przez siebie zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej. Wedłu wniosku miało to byc zwykłe spotkanie klubu AKO z Poznania.

Bomba wybuchła, gdy profesor Stanisław Mikołajczak zamieścił na stronie internetowej dokładny opis tego, jak będzie wyglądało to spotkanie. I tam już wyraźnie napisano, że zebranie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu będzie wyjątkowo uroczyste, bo zostanie podczas niego wręczony medla Przemysła II Antoniemu Macierewiczowi, a sam laureat “wygłosi wykład o najnowszych ustaleniach kierowanego przez siebie Zespołu Parlamentarnego ds. Badania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 r. (wstęp wolny)”.

Gdy jednak o wszystkim dowiedział się profesor Marek Figlerowicz, szef Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN, który mieści się właśnie przy Wieniawskiego, natychmiast zadecydował, że nie zgadza się na “próbę wykorzystania PAN do celów politycznych”. A spotkanie AKO jest – według profesora – taką właśnie próbą.

Akademicki Klub Obywatelski zasłynął w lutym tego roku swoim oświadczeniem popierającym poglądy na homoseksualizm profesor Krystyny Pawłowicz, posłanki PiS, którym dała wyraz w swoim wystąpieniu z trybuny sejmowej. Klub AKO potępił także Ewę Wójciak, dyrektor Teatru Ósmego Dnia, za kontrowersyjną wypowiedź o papieżu.