Wielki przemarsz kibiców ulicami Poznania!

Stolica Wielkopolski dawno nie widziała takiego przemarszu – oto bowiem przed meczem ligowym z Wisłą Kraków kibice Kolejorza postanowili pokazać, że jest ich naprawdę wielu.

W centrum miasta zaczęło się skromnie – grupy kibiców zbierały się w różnych punktach, np. pod pręgieżem, aby wspólnie przemaszerować lub przejechać tramwajami na miejsce zbiórki. To wyznaczono na rondzie Jana Nowaka Jeziorańskiego.

Grupa, która wyruszyła ze Starego Rynku, była bardzo spokojna. To znaczy – na ile spokojni potrafią być kibice zmierzający na prestiżowe spotkanie ligowe. Oczywiście były wspólne śpiewy (niestety również te wulgarne), odpalanie rac, policyjna eskorta i… piwo. Nie było za to chuligaństwa i burd, ale to akurat dziwne nie jest – nie od dziś wiadomo, że poznańscy kibice są zdyscyplinowani.

Tę dyscyplinę widać było również na miejscu zbiórki – do czasu wymarszu kibice oczekiwali w parku Manitiusa, i chociaż uzbierało się ich ok. 8 tysięcy, to ruch na rondzie Nowaka-Jeziorańskiego nawet na chwilę nie został wstrzymany. Dopiero po rozpoczęciu pochodu kibice zajęli północną nitkę ulicy Grunwaldzkiej. Imponująco wyglądała równa kolumna kibiców, ciągnąca się przez kilkaset metrów. Kolumna, w której szli wszyscy kibice: kobiety i mężczyźni, starsi i młodsi, łysi i z włosami, ci fanatyczni i nieco spokojniejsi…

A sam mecz? Na szczęście wygrany – Kolejorz pokonał Wisłę Kraków 1:0.