Żydowska zamknięta – a auta dalej wjeżdżają

Odcinek ulicy Żydowskiej między Starym Rynkiem a Dominikańską został zamknięty dla ruchu – o czym informują stosowne tablice ustawione po obu stronach tego odcinka. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy kierowcy umieją czytać…

Mimo że zmiana organizacji ruchu obowiązuje od 1 maja i od tego dnia na zamkniętym odcinku Żydowskiej nie powinno być ani jednego auta – to stoi ich tam całkiem sporo.
– Kierowcy najprawdopodobniej jeszcze się nie przyzwyczaili do nowej organizacji ruchu – tłumaczy Andrzej rataj, radny osiedla Stare Miasto. – Nie nalegamy na natychmiastowe karanie ich mandatami, był długi weekend, wiele osób wyjechało za miasto i po prostu nie przyzwyczaiło się do tego, że zmieniła się organizacja ruchu. Muszą mieć na to czas.

W przypadku zamknięcia ulicy Wrocławskiej strażnicy miejscy przez dwa tygodnie tylko pouczali kierowców, żeby nie parkowali przy ulicy, bo obecnie jest to deptak. Nie da się ukryć, że sporo czasu zajęło kierowcom przyzwyczajenie się do nowej organizacji ruchu, jednak teraz przypadki traktowania Wrocławskiej jak ulicy, po której mozna jeździć, są już sporadyczne. Miejmy nadzieję, że tak będzie i z Żydowską. Bo dopóki samochody nie znikną na dobre, to z wieloma miejscami nie da się nic zrobić…

Czytaj także:

Ulica Żydowska już odmieniona!

Stare Miasto zmienia się w maju!