Plac Mickiewicza cały w brązie!

Lśniący nowością Zamek Cesarski, obok niego Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Teatr Wielki i Collegium Maius – a to wszystko z… brązu. Tak wygląda nowa makieta dla niewidomych, która stanęła na placu Mickiewicza.

To już czwarta makieta dla niewidomych, jaka stanęła w Poznaniu – po Starym Rynku, Ostrowie Tumskim oraz Stadionie Miejskim. Jednak nowa makieta, przedstawiająca plac Adama Mickiewicza, jest zdecydowanie największą z dotychczasowych.

Jej twórca, Roman Kosmala podkreśla, że nowa makieta była dla niego sporym wyzwaniem.

– Plac Mickiewicza, wraz z architekturą, która tutaj się znajduje, jest ogromną przestrzenią i było to dla mnie trudne wyzwanie, również takie rzeźbiarskie, ponieważ te obiekty są bardzo bogate w detale architektoniczne – uważa Kosmala. – Jest mnóstwo flankowań, gzymsików. Chciałem to bogactwo ująć w tej makiecie, a jednocześnie miałem tę świadomość, że dotyk też ma swoją ogrnaniczoną rozpoznawalność.

Rzeźbiarz podkreśla, że nie udało mu się wypracować wszystkich detali tak doskonale, jak by sobie tego życzył. Mimo to makieta wygląda okazale – wspaniale prezentują się wszystkie zminiaturyzowane budynki, wraz z parkiem pomiędzy nimi. Kosmala podkreśla rownież, że głównym przesłaniem makiety było przekazanie osobom niewidomym relacji pomiędzy budynkami stojącymi przy placu.

Tworzenie makiety – wraz z gromadzeniem i analizą dokumentacji, rozpoznaniem wsystkich detali, tworzeniem form i odlewów – zajęło artyście ok. roku. Kosmala zaznacza również, że pietyzm, z jakim podszedł do tego zadania, wynika również z przesłanek osobistych.

– Jest to miejsce magiczne, tu się wiele działo. Tutaj gromadziłem się z moim rokiem podczas studiów, tutaj odbywało się wiele wydarzeń artystycznych i politycznych. Tutaj również mój ojciec przepracował ok. 40 lat na Akademii Medycznej – opowiada Kosmala. – Dla mnie było to takie osobiste rozliczenie się z tym miejscem.

Makieta stanęła na placu Mickiewicza, przy skrzyżowaniu Św. Marcina z ulicą Wieniawskiego. Być może w przyszłości pojawią się kolejne miniatury – Roman Kosmala ujawnia, że pod uwagę brane były poznańskie fortyfikacje, Termy Maltańskie oraz plac Wolności. Na razie jednak plany stworzenia kolejnych makiet nie są sprecyzowane.