Protest plażowy w sprawie Strzeszynka

Walka o jezioro Strzeszyńskie trwa już od dawna – poznańska Straż Miejska sprawdza pobliskie posesje w poszukiwaniu nielegalnych przyłączy kanalizacyjnych, przekopano również rów złotnicki, a na samym jeziorze pojawił się aerator pulweryzacyjny, czyli ogromny wiatrak pionowy, który ma pomóc w oczyszczeniu wód jeziora. Niestety to wciąż zbyt mało, ponieważ nie zostało odcięte główne źródło zanieczyszczeń: […]

Walka o jezioro Strzeszyńskie trwa już od dawna – poznańska Straż Miejska sprawdza pobliskie posesje w poszukiwaniu nielegalnych przyłączy kanalizacyjnych, przekopano również rów złotnicki, a na samym jeziorze pojawił się aerator pulweryzacyjny, czyli ogromny wiatrak pionowy, który ma pomóc w oczyszczeniu wód
jeziora. Niestety to wciąż zbyt mało, ponieważ nie zostało odcięte główne źródło zanieczyszczeń: ścieki z terenów gminy Suchy Las.

Właśnie przeciwko bierności władz gminy ptorestowali w poniedziałek, 24 czerwca członkowie stowarzyszenia Prawo do Miasta. Pod Urzędem Gminy Suchy Las zorganizowali… plażę. Pod budynkiem pojawiły się leżaki i inne sprzęty plażowe, a także transparenty i ulotki informacyjne. Dostało się nie tylko biernym władzom gminy, ale także prezydentowi Poznania oraz marszałkowi województwa Wielkopolskiego.

Stowarzyszenie przedstawia również najnowszą informację Polskiego Klubu Ekologicznego z której wynika, że sytuacja w jeziorze nie polepsza się.

Poniżej publikujemy informację PKE, przesłaną do marszałka województwa Wielkopolskiego.

Przezroczystość wody w jeziorze.
21.06.2005 – 5,25 m
17.06.2012 – 3,50 m   prowadzona rekultywacja jeziora
21.06.2013 – 1,70 m   prowadzona rekultywacja jeziora

To już całkowita katastrofa ekologiczna !
Już w ubiegłym roku było lepiej! Dzisiejsze wyniki świadczą że fosforanów (czyli ścieków) w jeziorze przybywa! Pisaliśmy od dwóch lat, od zakwitu siniec 1 lipca 2011 roku, że jezioro ginie.

Że konieczne jest odcięcie ścieków, badania ilości fosforanów, które już w jeziorze się skumulowały i wybranie na podstawie wyników badań metody rekultywacji, która mogła by jezioro uratować.
Ścieki jak płynęły tak płyną.

Nic nie zrobiono by je odciąć, a kanalizacja w rozbudowującym się Suchym Lesie, jest przepełniona jak nigdy! I wystarczy tym razem mały deszcz by nastąpiło “wylanie-wybicie” i spływ do jeziora olbrzymiej dawki ścieków (fosforanów i bakterii kałowych. Rów Złotnicki wpada do jezioro ok. 400 m od kąpieliska!)

Co zrobiły a raczej czego nie zarobiły urzędy i instytucje, przez te dwa lata?!
To jest całkowita kompromitacja i po poznańsku mówiąc poruta!

Już niebawem przedstawimy dokonania a raczej zaniechania Urzędu Marszałkowskiego, sprawującego nadzór właścicielski nad jeziorem. W kolejnych raportach przedstawimy co inne instytucje nie zrobiły, a co zgodnie z przepisami prawa zrobic powinny.

Wyniki pomiarów fosforanów w Rowie Złotnickim 20.06.2013
– Suchy Las ul.Obornicka – 0,4 mg/l
– Suchy Las oś.Grzybowe  ul.Ptasi Zaułek – 0,4 mg/l
– Suchy Las Suchy Las przy torach do Obornik, ciek ze zbiornika os.Grzybowe – 0,5 mg/l
– Suchy Las przy torach do Obornik ciek ze zbiornika u.Borówkowa – 0,2 mg/
– ul.Koszalińska dopływ do jeziora – 0,3 mg/l

Sucho, bardzo małe przepływy, tym bardziej widoczna jest obecność ścieków (fosforany). Jak widać z ogródków w Jelonku płynie stosunkowo niewiele fosforanów (przepływ wody ledwo widoczny).
Najwięcej wypływa z okolic zbiornika retencyjnego na os.Grzybowym.
Niszczenie jeziora trwa przy całkowitej beztrosce urzędów i instytucji.
pierwsza klasa fosforany poniżej 0,1 mg/l
druga klasa poniżej 0,2 mg/l
powyżej 0,2 mg/l wody pozaklasowe           

Jerzy Juszczyński PKE