Poznaniacy segregują śmieci – i góry śmieci rosną!

Przepełnione śmietniki, brud i rozwleczone przez zwierzęta śmieci – oto pierwsze efekty ustawy śmieciowej. – Jaki sens ma segregacja śmieci, jeśli pojemniki ze śmieciami posegregowanymi nie są odbierane? – pyta nasz Użytkownik pan Krzysztof, który nadesłał nam te zdjęcia.

Pan Krzysztof sfotografował śmieci na Wildzie i jest to “malownicza” sterta plastikowych odpadów, starannie zbieranych przez mieszkańców, których jednak nikt nie odbiera. Efekt? Śmieci tworzą teraz okazałą stertę wokół pojemników…

Drugie takie miejsce wykrył nasz kolejny Użytkownik, NishioPoznan, na Dębcu. I też nadesłał nam zdjęcia.
– Niespełna 50 metrów od Sielanki na poznańskim Dębcu leżą dwie “ciężarówki” śmieci – informuje. – W dzień szczury na pewno przyciągnie zapach zwierząt, mięcha, ptaków i odchodów kucyków z sielanki. W nocy uczta na śmietniku…

To niestety, nie są wyjątkowe sytuacje w mieście. Wiele osób ma też kłopoty z segregacją, bo różne źródła różnie podają, jak na przykład segreegować kubeczki po jogurcie: w jednym gminach zaleca się je wrzucać do żółtych pojemników, w innych nie. A takich niekonsekwencji jest znacznie więcej…

Czy nowa ustawa śmieciowa zaowocuje inwazją szczurów? Jeśli się sytuacja z odbieraniem śmieci nie poprawi – jest to możliwe. Ale na pewno jej efektem będzie głęboka niechęć wszystkich Polaków do segregowania odpadów i wszystkiego, co wiąże się z ochroną środowiska przed smieciami. Czy naprawdę o to chodziło…?

Czytaj także:

Jak płacić za śmieci? GOAP roześle listy

GOAP kontra spółdzielnie: konflikt trwa

W Poznaniu śmieci będą zbierane bez przetargu