Pomnik wdzięczności ma coraz więcej wrogów

Plany postawienia nad Maltą pomnika wdzięczności zyskują coraz szersze grono przeciwników – przeciwko planom opowiadają się już nie tylko poznańscy społecznicy, ale też np. Ruch Poparcia Palikota.

Przypomnijmy, że chodzi o monument, który już w Poznaniu istniał – w 1932 roku na obecnym placu Adama Mickiewicza stanął Pomnik Wdzięczności Najświętszego Serca Jezusowego za Odzyskanie Niepodległości. Został on zburzony w czasie niemieckiej okupacji, jednak w 2012 roku zawiązał się komitet odbudowy pomnika.

O tym, że monument ma ponownie stanąć w Poznaniu zadecydowali już nawet poznańscy radni pod koniec 2012 roku – otwarta była jedynie kwestia lokalizacji, ponieważ na placu Mickiewicza nie ma już miejsca na kolejny obiekt. Na początku 2013 roku członkowie komitetu odbudowy podali, że najlepszym – według nich – miejscem na tę budowlę jest teren nad Maltą, pomiędzy stacją kolejki a lodowiskiem.

Jednak taka lokalizacja nie podoba się wielu poznaniakom. Głos w tej sprawie zabrało m.in. Stowarzyszenie My-Poznaniacy zaznaczając jednak, że chodzi o lokalizację a nie o samą ideę odbudowy. My-Poznaniacy wysłali list otwarty do prezydenta Grobelnego, w którym zwracają uwagę na prawne problemy dotyczące lokalizacji pomnika nad Maltą.

“Pomińmy, czy odbudowa pomnika jest celowa, czy też nie. Jednak Pańskie stanowisko – jeśli byłoby prawdziwe – wzbudzać musi niepokój. Dlaczego?
Teren proponowany pod pomnik jest objęty planem miejscowym : “Mpzp obszaru „Malta” w Poznaniu symbol Vm – tereny zieleni ogólnie dostępnej parkowej , dopuszcza się: lokalizację urządzeń do wypoczynku biernego: muszle koncertowe, wiaty, zadaszenia, ławki, altany, znaki informacyjne, urządzenia infrastruktury technicznej oraz budowę jednego obiektu małej gastronomii do 150 m2 pow. zabudowy.” – pisze w liście stowarzyszenie.

MPZP jest aktem prawa miejscowego. Argumenty natury prawnej są jednym z elementów niezgody na pomnik w tym miejscu. Według jakiej procedury prawnej mógłby zatem pomnik powstać? Doprawdy widzi Pan taką możliwość? Jeśli tak, proszę poznaniakom jasno przedstawić w jakim trybie miałoby to być możliwe?”

List pozostał na razie bez odpowiedzi. Tymczasem w sprawie lokalizacji monumentu zamierza wypowiedzieć się inna grupa poznaniaków – w niedzielę, 21 lipca, o godzinie 15 odbędzie się piknik nad Maltą, który – według organizatorów – ma być zaakcentowaniem funkcji, która w obecnej formie dobrze się sprawdza i jest miastu potrzebna. Chociaż piknik nie jest organizowany pod żadnym oficjalnym szyldem, to w akcję jest zaangażowany Franciszek Sterczewski, znany z barwnych akcji miejskich w przestrzeni Poznania.

Pod oficjalnym szyldem występują za to członkowie Ruchu Poparcia Palikota, Ruchu Młodych (młodzieżówka partii Palikota) oraz członkowie poznańskiego środowiska Europa Plus. W czwartkowe przedpołudnie zwolennicy Palikota wręczyli prezydentowi Grobelnemu list protestacyjny w sprawie planowanej na Malcie budowli.

“Konferencja i list protestacyjny jest początkiem szerszych działań, które zamierzamy podjąć w w ziązku z niedopuszczalnym wg nas marnotrawieniem publicznych pieniędzy. W Poznaniu, gdzie błędne plany zagospodarowania terenu grożą miliardowymi już odszkodowaniami wytaczanymi przez firmy, które z miasta są wypraszane, bez problemu znajduje się atrakcyjny teren pod budowę monumentu Chrystusa Króla.” – piszą protestujący w specjalnym oświadczeniu rozesłanym do mediów.

Zwolennicy Palikota wskazują również, że ich zdaniem lepiej pomnik wyglądałby na Ostrowie Tumskim. Zapowiadają również, że w niedzielę 21 lipca odbędzie się marsz protestacyjny przeciwko planowanej lokalizacji pomnika. Marsz przejdzie z placu Kolegiackiego na Maltę. Po tym wydarzeniu protestujący dołączą do pikniku organizowanego przez poznaniaków.