Strażacy zostali powiadomieni o pożarze o 7 rano przez jednego z mieszkańców, który schodził do piwnicy po rower i zauważył w niej ogień.
Na miejsce natychmioast przyjechały trzy zastępy straży pożarnej i po godzinie było po pożarze. Skutki pożaru będą jednak odczuwalne znacznie dłużej – cała klatka została mocno zadymiona. Na szczęście nie trzeba było ewakuować mieszkańców, nikt też nie został ranny.