Fabianowo: korki i utrudnienia przez… 8 miesięcy

Rozkopane ulice, czas spędzony w korkach, kłopoty z dojazdem do domu. To od wakacji codzienność mieszkańców Fabianowa. Trwa tam budowa kanalizacji sanitarnej, co cieszy mieszkańców. Ale organizacja budowy jest ich zdaniem po prostu tragiczna.

Na problem zwróciła nam uwagę nasza czytelniczka, która właśnie z powodu jej zdaniem fatalnie zaplanowanych prac musi codziennie stać w kilometrowych korkach.
– Najpierw, w czasie wakacje zamknęli ulice Kowalewicką – opowiada nasza Użytkowniczka Marta. – Ulica do dziś jest zamknięta, więc trzeba jeździć objazdem ulicą Fabianowo.

Już latem stanowiło to spory problem dla mieszkańców, ponieważ trasa ta stanowi także dojazd z Głogowskiej na Grunwaldzką, prowadzi do wielu firm czy hurtowni. I bez kierowców jadących objazdem panuje tam duży ruch. Niestety, teraz jest jeszcze gorzej.

– Tydzień temu na jednym pasie ulicy Fabianowo zdjęli asfalt, teraz tworzą się tam gigantyczne korki – wyjaśnia Marta. – A po co zdjęli asfalt? Nie wiadomo, nie był zły.

Postanowiliśmy się dowiedzieć, kto prowadzi tam inwestycję. Okazało się, że to Aquanet na ulicy Fabianowo buduje kanalizację sanitarną wraz z przyłączami. Obejmuje ona także skrzyżowanie Fabianowa z ulicą Kowalewicką. Celem inwestycji jest zapewnienie możliwości odbioru ścieków bezpośrednio z ulicy Fabianowo oraz umożliwienie rozbudowy sieci kanalizacji sanitarnej osiedla Fabianowo. I to ta inwestycja jest powodem kłopotów z ruchem na obu ulicach. Dodatkowo Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu ogłosił przetarg na budowę ulicy Kowalewickiej na odcinku od ulicy Podbielskiej do węzła Kotowo – jak poinformował Tomasz Libich, z biura prasowego ZDM. 10 września miało miejsce otwarcie ofert, a teraz trwa ich ocena.

Budowa ulicy Kowalewickiej polegać będzie na budowie jezdni z nawierzchnią bitumiczną o długości 645 metrów, kanału deszczowego, oświetlenia drogowego i chodnika z jednej strony ulicy. Projekt budowy ulicy powstał w uzgodnieniu z Radą Osiedla Fabianowi – Kotowo.

Wszystkie te tłumaczenia nie przekonują pani Marty, a już na pewno nie wyjaśniają, czemu zamknięto ulicę jeszcze w czasie wakacji, skoro remont ma się dopiero rozpocząć.
– W jednym miejscu na skos ulic zdjęli pasek asfaltu, ale poza tym tam się nic nie dzieje – zauważa.

Z kolei Aquanet informuje na swojej stronie, że realizacja inwestycji rozpoczęła się 9 września i potrwa aż 8 miesięcy. Dlaczego więc ulica została wyłączona z ruchu już latem? I dlaczego – jak twierdzi pani Marta – na budowie nic się nie dzieje? Czy konieczne było jednoczesne wyłączenie z użytkowania jednej ulicy i zwężenie sąsiedniej, co spowodowało paraliż komunikacyjny całej okolicy? Inwestycje co prawda wymagają poświęceń, to wiedzą wszyscy poznaniacy aż za dobrze, jednak rozwiązania zastosowane tutaj nie zdają egzaminu.