Nie dla wieżowców na Arenie!

Petycję pod takim hasłem przygotowała Lidia Dudziak, radna Rady Miasta Poznania. To kolejny element walki radnej o zachowanie terenów zielonych na Łazarzu.

Sprawa nabrała rozgłosu w sierpniu tego roku, kiedy to radni z osiedla Święty Łazarz dowiedzieli się, że teren po byłym stadionie Energetyka został sprzedany, a nowy właściciel wystąpił do miasta o warunki zabudowy, chce tam bowiem postawić… wieżowce.

Wprawdzie władze miasta zgody na to nie wydały i nie zamierzają tego robić, jednak cała sprawa okazała się dobrym pretekstem, by rozpocząć dyskusję o terenach zielonych na Łazarzu – a raczej o tym, by ich nie zabudowano. Bo na Łazarzu znajduje się kilka kompleksów ogródków działkowych – łakomy kąsek dla deweloperów, przy czym te tereny nie mają miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który określałby, co tam może powstać, a co nie.

Wprawdzie zgodnie z zapisami studium zaplanowano tam tereny zielone – ale studium można przecież zmienić i jest to łatwiejsze niż zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, na którą potrzeba mniej więcej półtora roku.

Dlatego radni postanowili zacząć akcję zbierania podpisów pod protestem przeciwko próbom zabudowy terenów wokół Areny. Podpisy zbierano już przed nieczynną pływalnią w parku Kasprowicza, przy ogródkach działkowych – dotąd akcję wsparło 800 osób.

Teraz petycję można podpisać także w internecie na stronie podpisz.to w zakładce petycja/nie-dla-wieżowców-na-arenie-w-poznaniutak-dla-sporturekreacjiwypoczynku-z-kapieliskiem-na-arenie.

Radna Lidia Dudziak, która wspiera tę akcję, ma nadzieję, że uda się zebrać jak najwięcej podpisów i w ten sposób ochronić teren parku Kasprowicza oraz tereny okolicznych działek przed zabudową.

– Tu zawsze  była zieleń, sport i rekreacja, zresztą ten teren aż się o to prosi – wyjaśniała Lidia Dudziak podczas zbierania podpisów. – Przecież jeśli my wszystko będziemy zabudowywać to w końcu nie będziemy mieli żadnych terenów zielonych! Już ludzie uciekają za miasto, wyprowadzają się z Poznania. Chcemy tą akcją zwrócić uwagę poznaniaków. Bo jak będzie wyglądać miasto, jak my to wszystko zabudujemy?

Czytaj także:

Ogromny park rozrywki, czy zielona oaza spokoju – co będzie w parku Kasprowicza?

Radni PiS zbierają podpisy. Przeciwko… wieżowcom