Halloween: stroje, przebrania i… słodycze – co, gdzie i za ile

Sztuczna krew, zęby Draculi, kapelusz czarownicy, kosa, peleryna dla wampira, a do tego ciasteczka w kształcie trumny i dyniowe lampiony. Wystarczy godzina w mieści i Halloweenowe zakupy gotowe.

Mimo, iż do święta Halloween pozostało bardzo niewiele czasu to w sklepowych witrynach ani galeriach handlowych nie roi się od straszliwego, trupiego wystroju. By zaopatrzyć się więc w przebranie dla siebie lub przystroić odpowiednio mieszkanie warto wiedzieć gdzie się wybrać.

Nasze poszukiwania rozpoczęliśmy w Galerii MM, kierunek: sklep sieci Pepco. Niestety ilość gadżetów nie była powalająca. Jedyne co można tam znaleźć dzień przed świętem straszydeł to sukienki dla kilkuletnich dziewczynek, do wyboru fioletowa i czerwona obie w cenie 29,99. Były także szpiczaste czapki „Baby Jagi” za które zapłacić trzeba niespełna 15 złotych.

W sklepie Kik znajdującym się obok, jedynym gadżetem była świecąca lampka w cenie 12,99 zł, kształtem przypominająca… bałwano-dynię.

W Lidlu kupić można papierowe talerzyki (8 sztuk 3,99 zł) i kubeczki na dziecięcą imprezę (8 sztuk 2,99 zł). Do tego ozdobne dynie (jedna sztuka 1,99 zł) oraz niewielkie tradycyjne (2,49 zł za kilogram).

Trupie… słod-kości?

Jak się okazało w Galerii MM zbyt wiele byśmy nie kupili, trzeba więc iść dalej. Trafiamy do Ciastkarni przy ulicy Krysiewicza – i tu bardzo miła halloweenowa niespodzianka. Już w witrynie kruche, maślana ciastka ozdobione kolorową, lukrową polewą, wszystko oczywiście w trupich klimatach.
– Od tygodnia najwięcej sprzedajemy trumienek i nagrobków, chociaż bywa, że starsze osoby mają problem z zaakceptowaniem tak wyglądających słodkich ciasteczek – mówi pani Dorota, jedna ze sprzedawczyń. – Jednak przychodzą do nas tak zwani metalowcy i to w dużej ilości, oni wykupują wszystkie kontrowersyjnie wyglądające przysmaki. Także koty biorą masowo.

– Dziennie sprzedajemy kilkadziesiąt takich ozdobionych ciastek i babeczek. Do ich przystrojenia używamy tylko naturalnych barwników. Wszystkie przysmaki pieczemy na miejscu i w ostatnich dniach wręcz nie wyrabiamy się z ich pieczeniem i ręcznym ozdabianiem – dodaje ozdabiająca właśnie babeczki pani Estera.

Maślane ciastka na Halloween są w cenie od 2 złotych za sztukę, a babeczki od 4 złotych. Wszystkie wyglądają zachwycająco.

Gnijąca panna młoda

Idziemy dalej, bo chociaż przysmaki na Halloween już znaleźliśmy, to nadal nie mamy nic, co moglibyśmy założyć na siebie w tę straszną noc. Nasz kierunek to ulica Garbary. Zaraz przy placu Bernardyńskim wchodzimy do sklepu z artykułami papierniczymi i tu od razu wpada w oko szpiczasta czapka. Jest tańsza niż w Pepco, tu kosztuje zaledwie 12,50 zł. Jest też zestaw do malowania twarzy za 11,50 zł, znajduje się w nim biały puder, sztuczna krew oraz zęby wampira. Te gadżety znajdziemy przy ulicy Garbary 26.

Kilkanaście metrów dalej znajduje się Galeria Mody Ślubnej. Niech nas nie zwiedzie nazwa, bo właśnie w tym miejscu prócz artykułów ślubnych znajdziemy halloweenowy asortyment i to w całkiem dużej ilości.

Na początek możemy zakupić pelerynę wampira lub suknię wiedźmy, ceny plasują się w granicach od 28 do 48 złotych. Czapki i kapelusze wiedźmy to między 12 a 28 złotych. Znajdziemy tu także straszne gadżety takie jak gumowe palce, okrwawione dłonie lub urwane nosy – zapłacimy za nie między 9 a 20 złotych. Zakupić można także pajęczyny za 15 złotych, sztuczne pająki za 17 złotych, pływające świeczki w kształcie oczu – 2,50 zł za jedną “gałkę” – a także świecznik w postaci trumny z nieboszczykiem w środku za 12 złotych.

– W tym tygodniu najlepiej zaczęły sprzedawać się peleryny, sztuczna krew i czarny lakier wraz z czarną pomadką – mówi pani Iwona, sprzedawczyni. – w większej ilości kupowane są także sieci z pająkami, czarne balony i inne dekoracje wnętrz.

Na zakup halloweenowych niezbędników nie zostało wiele czasu, ale każdy kto wybierze się do centrum powinien z pełnym asortymentem wrócić już po godzinie, wszystkie te sklepy bowiem znajdują się w niewielkiej odległości od siebie. Następny krok to oczywiście trupia impreza np. na poznańskim Starym Rynku.

Czytaj także:

Halloween w Poznaniu, czyli gdzie się bawić w najstraszniejszą noc w roku?