Twój Ruch: Kościół ma problem z sobą, a nie z gender!

– Polska rodzina ma problemy z biedą, przemocą, bezdzietnością, alkoholizmem, a nie gender. Kościół ma problem ze sobą, a nie z gender. Czas, aby biskupi to zrozumieli – mówił Przemysław Korach z Twojego Ruchu przed poznańską Farą. I wręczał idącym na mszę ulotki z listem partii w tej sprawie.

Przedstawiciele Twojego Ruchu postanowili zorganizować taką akcję w odpowiedzi na list biskupów dotyczący “ideologii gender”, który 29 grudnia, w Niedzielę Świętej Rodziny, ma być odczytany we wszystkich kościołach w Polsce.

Co roku biskupi przygotowują taki list, który ma być wskazaniem dla wiernych dotyczącym rodziny, jej zadań i niebezpieczeństw, które na nią czyhają. W tym roku, jak wynika z listu, głównym zagrożeniem dla chrześcijańskiej rodziny jest gender. Jak czytamy w liście “niebezpieczeństwo ideologii gender wynika w gruncie rzeczy z jej głęboko destrukcyjnego charakteru zarówno wobec osoby, jak i relacji międzyludzkich . Człowiek o niepewnej tożsamości płciowej nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim zarówno w życiu małżeńsko-rodzinnym, jak i społeczno-zawodowym”.

Przeciwko takiemu postawieniu sprawy postanowili zaprotestować członkowie Twojego Ruchu, bo nie podoba im się to, że kościół głosi nieprawdę. Dlatego w niedzielę 29 grudnia przed poznańską Farą rozdawali poznaniakom “świecki list ws. gender” jako odpowiedź na odczytywany tego dnia w kościołach w całym kraju list polskich biskupów.

“Ideologia gender to wymysł samego kościoła” – czytamy w liście. – “Zamiast moralnego samooczyszczenia, wyznania win i naprawienia szkód, hierarchowie kościoła postanowili zaatakować zło, które sami wymyślili: rzekoma ideologię “gender” odwracając uwagę od swoich własnych win: pedofilii i jej systematycznego ukrywania/. Kościół chce, abyście uwierzyli, że to właśnie ci, którzy wytykają palcem pedofilię w kościele, są jej winni, rzekomo seksualizując dzieci i tworząc klimat sprzyjający aktom pedofilii. To kłamstwo i oszczerstwo!”

– Nie ma żadnej ideologii gender – mówił Przemysław Korach z Twojego Ruchu. – To jest nauka, normalna nauka, ale dla kościoła to słowo zastępuje słowo “szatan”. Kościół ma problem ze sobą, a nie z gender, to próba odwrócenia uwagi od niewygodnych tematów, próba przykrycia pedofilii w kościele. Kiedyś tak walczono z poglądem, że ziemia jest okrągła, tak walczono z czarownicami… Mamy XXI wiek!

Zdaniem przedstawicieli twojego Ruchu Polacy są bardzo mocno związani z kościołem, ale właśnie dlatego powinni poprzeć stanowisko Twojego Ruchu, bo to, co propaguje kościół, podważa podstawowe wartości chrześcijaństwa: równość, równe traktowanie ludzi, tolerancję, miłość bliźniego czy pokój.
– Polacy są na tyle rozsądni, że nasze argumenty do nich trafią – mówi Przemysław Korach. – Jesteśmy o tym przekonani.

A co na to poznaniacy, którym członkowie Twojego Ruchu rozdawali swoje ulotki przed Farą?
– To manipulacja – mówi mężczyzna stojący przed kościołem i przedstawiający się jako kibic Lecha. Ale nie chce powiedzieć, co jest manipulacją i czym jest gender.

– Religia jest podstawą wszystkiego od 2 tysięcy lat – dodaje tylko. – Wiara jest podstawą moralności.

Zapytany o list starszy pan przestudiował go uważnie.
– Nie mam pojęcia, o co w nim chodzi – mówi z rozbrajającą szczerością. – Ja jestem człowiekiem starej daty, studiów nie kończyłem, nie wiem, o co ten cyrk. Ale że księża mają za duże majątki, to się zgadzam.

Kolejny rozmówca uważa, że cała ta sprawa to wiele hałasu o nic.
– Mamy demokrację, mamy wolność i każdy może mówić, co chce – wzrusza ramionami. – Chyba żeby łamał prawo, ale tu nie ma łamania prawa.
– Ale to jest oszustwo, nie widzi pan? – oburza się Marta, studentka socjologii, która też przeczytała ulotkę przed wejściem do Fary. – Uważam, że taki list biskupów to skandal. Samo kłamstwo i ciemnogród, przecież gender to nauka funkcjonująca pod tą nazwą od kilkudziesięciu lat. I jak dotąd było o tym cicho, nikomu nie przeszkadzało. Ma się powtórzyć sytuacja z Giordanem Brunem?

Ale większość zwolenników listu biskupów najwyraźniej nie ma pojęcia o tym, kim był Giordano Bruno i urywa dyskusję, wchodząc pospiesznie do kościoła. Wielu z nich – głównie osoby starsze – odmawia wzięła ulotki do ręki, mówią też, że biskupi mają rację, chociaż zapytani przyznają, że nie wiedzą, co to konkretnie gender.
– To nie jest ta walka z tymi… jak im tam, homoseksualistami, żeby się zgodzili na leczenie? – zastanawia się starsza pani.  

Po ulotkę chętniej sięgają młodzi, wykształceni ludzie. Oni wiedzą, czym jest gender i mają swoje zdanie na ten temat.
– Ja się zgadzam, cała ta akcja to rzeczywiście jak kiedyś polowanie na czarownice – mówi Robert, jeden z  nich. – Na tym kościół się trzyma, żeruje na słabych. A trzeba mówić prawdę: gender to nauka, nie ideologia. A każda nauka coś wnosi!

Tytuł listu Twojego Ruchu to cytat z Biblii: “Prawda nas wyzwoli”. Jego autorzy apelują do wszystkich, żeby byli chrześcijanami, dawali świadectwo prawdzie i nie pozwalali na traktowanie siebie jak idiotów dających się nabrać na prostacką kampanię oszczerstw.

“Napisaliśmy te słowa w trosce o prawdę” – podsumowuje swój list Twój Ruch. – “Czy również w trosce o Kościół? Tak – bo choć jesteśmy bardzo krytyczni wobec poczynań Kościoła, szczerze zależy nam na tym, by Kościół katolicki, będący ważnym elementem życia społecznego w naszym kraju, był prawy i czysty”.