Orszak Trzech Króli w obiektywie Bartka Paczkowskiego

Tłumy, które przyszły na Orszak Trzech Króli sprawiły, że naprawdę trudno było zobaczyć wszystkie atrakcje, jakie przygotowali organizatorzy. Podejście na tyle blisko, by zobaczyć Heroda albo podziwiać iście diabelskie umiejętności Diabła, jeśli chodzi o umiejętność ziania ogniem, wymagało przede wszystkim szczęścia – i tego, żeby idący tłum popchnął akurat w tym kierunku… A oto, co […]

Tłumy, które przyszły na Orszak Trzech Króli sprawiły, że naprawdę trudno było zobaczyć wszystkie atrakcje, jakie przygotowali organizatorzy. Podejście na tyle blisko, by zobaczyć Heroda albo podziwiać iście diabelskie umiejętności Diabła, jeśli chodzi o umiejętność ziania ogniem, wymagało przede wszystkim szczęścia – i tego, żeby idący tłum popchnął akurat w tym kierunku…

A oto, co udało się wypatrzeć Bartkowi!