MKS powalczy z Nielbą Wągrowiec

Po remisie w minionej kolejce z AZSem UW Warszawa przed poznaniakami piekielnie trudne zadanie. W najbliższą sobotę szczypiorniści MKSu zmierzą się bowiem na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec – a tam w tym sezonie jeszcze nikt nie wygrał…

Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego już przed sezonem deklarowali, że w tym roku grają o awans do Superligi. Po stracie punktów z Wybrzeżem i niespodziewanej porażce w Wolsztynie sytuacja się trochę skomplikowała, ale zespół z Wągrowca cały czas plasuje się na drugim miejscu w tabeli i powoli szykuje się do pojedynków barażowych.

W ostatnim okresie kadra wicelidera rozgrywek uszczupliła się o Sebestiana Rumniaka i Michała Obiałę, ale nie znaczy to, że Nielba nie ma kim grać. Trio rozgrywających Krawczyk, Świerad, Tórz z powodzeniem jeszcze nie tak dawno rywalizowało na parkietach ekstraklasy. To samo dotyczy  pochodzącego z Litwy obrotowego Mingaudasa Tarcijonasa i Ukraińca Bogdana Oliferchuka. W bramce na pewno silnym punktem jest Adrian Konczewski, a na skrzydłach brylują szybcy i skutecznie wychowankowie  klubu: Paweł Smoliński, Dariusz Widziński, Mateusz Pacała i Bartosz Biniewski.

Nielba przegrała w tym sezonie tylko dwukrotnie i to tylko jedną bramką. Raz zremisowała, a pozostałe mecze dość wyraźnie rozstrzygała na swoją korzyść.

W poznańskim obozie idzie młodość. Przy urazach najbardziej doświadczonych zawodników – Rafała Niedzielskiego i Michała Kasperczaka więcej gry czeka na Piotra Jarosza czy Jakuba Perri. Dodajmy, że na rozegraniach coraz lepiej poczynają sobie równie młodzi Daniel Bartłomiejczyk i Maciej Tokaj, a w bramce o pewnego czasu liderem jest 19-letni Dariusz Zarzycki.

– Przed nami sporo pracy, ale cieszy to, że ci młodzi ludzie potrafią z każdym meczem wziąć na swoje barki coraz więcej odpowiedzialności za grę. Nie zawsze wszystko wychodzi tak jakbyśmy chcieli, ale nauka wymaga doświadczenia. Jesteśmy beniaminkiem, budujemy zespół w oparciu o młodych, ambitnych ludzi i musimy na efekty naszej pracy trochę poczekać. W Wągrowcu na pewno nie będzie łatwo, ale mam nadzieję, że podejmiemy wyzwanie i powalczymy na tyle, na ile będzie nas tego dnia stać – opowiada o najbliższym meczu trener MKS Doman Leitgeber.

Początek tego derbowego spotkania w sali OSiR w Wągrowcu o godzinie 17.00.