Chcemy, żeby poznańskie rowery były bezpieczne!

Specjalny numer w trzech miejscach, widoczny tylko w świetle ultrafioletowym, i jeszcze nalepka na ramie – tak będą oznakowane rowery tych wszystkich osób, które zdecydują się na wzięcie udziału w programie “Poznański rower – bezpieczny rower”.

W akcji prowadzonej wspólnie przez Komendę Miejską Policji, miasto i powiat poznański chodzi głównie o zabezpieczenie rowerów przed kradzieżą. Czy to oznacza, że kradzieży jest aż tak dużo?

– To jeszcze nie jest problem, bo nie jesteśmy w Holandii – wyjaśnia Roman Kuster, miejski komendant policji. – Ale dążymy do tego, żeby zdrowo żyć, coraz więcej osób wybiera jazdę na rowerze i rowerów jest coraz więcej. Chcemy więc przeciwdziałać problemowi zanim zacznie być dotkliwy…

Co daje nadanie rowerowi indywidualnego numeru? Taki rower jest znacznie lepiej zabezpieczony przed kradzieżą, a jeśli już zostanie ukradziony – łatwiej go znaleźć. Bo numer roweru trafia do specjalnej bazy danych policji – Policyjnego Rejestru Oznakowanych Rowerów. Po oznakowaniu właściciel roweru otrzymuje potwierdzenie przystąpienia do programu – plastikową kartę formatu dowodu osobistego. Wszystko odbywa się bezpłatnie.
– Będziemy też mieć zdjęcie tego roweru, a więc będziemy mogli określić jego cechy charakterystyczne – podkreśla komendant.

Policja chce w tym roku oznakować nie mniej niż 7 tysięcy rowerów w tym roku, bo taka skala pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy kradzieży będzie mniej i czy sama akcja trafiła mieszkańcom do przekonania. Bo często zdarza się tak, że kradzież roweru nie jest uważana za coś poważnego i ludzie nie reagują…
Zdaniem prezydenta Grobelnego z doświadczeń innych miast, które wprowadziły taki system wynika, że kradzież rowerów rzeczywiście dzięki temu spada.
– Znakowane rowery rzadziej padają ofiarą kradzieży, ale też sprawiają, że ludzie są bardziej na to wyczuleni – mówi prezydent. – Dlatego namawiam do skorzystania z systemu i mam nadzieję, że wtedy częściej i chętniej będziemy korzystać z rowerów.
 
Skorzystać z systemu zamierza też Jan Grabkowski,starosta poznański, który zapowiedział, że przy pierwszej okazji oznakuje swój rower.
– W powiecie dużo więcej ludzi jeździ na rowerach – zauważa starosta. – Na pewno więc zarejestruję swój rower i żony, żebym mógł się cieszyć, gdy go gdzieś zostawię i po niego wrócę, że cały czas jest na miejscu… W końcu nie kupujemy rowerów po to, żeby stały w garażu.

Być może warto byłoby pomyśleć o większych naklejkach – wówczas łatwiej byłoby nie tylko zidentyfikować skradziony rower, ale też rowerzystę, który na przykład łamie przepisy. Ale zdaniem Przemysława Kusika z Wydziału Prewencji KMP, nie jest to do zrobienia.
– Naklejki nie mogą być zbyt duże, bo rowery mają różne ramy – tłumaczy. – Dlatego musieliśmy wybrać taki rozmiar, by zmieścił się na ramę.
 
Chętni z Poznania będą mogli oznakować swój rower na pikniku rowerowym nad Maltą, podczas którego policjanci będą znakować rowery poznaniaków. Piknik odbędzie się w sobotę 22 marca między 10.00-16.00 przy Torze Regatowym Malta od strony ulicy Jana Pawła II.

Warto wiedzieć, że do programu przystąpić może wyłącznie osoba pełnoletnia, mieszkająca na terenie Poznania i powiatu poznańskiego. Znakować można także rowery osób niepełnoletnich – pod warunkiem uczestniczenia w tej czynności ich rodziców, opiekunów prawnych lub innych pełnoletnich osób z dowodami osobistymi – w tym przypadku rower zostaje zarejestrowany na osobę pełnoletnią, natomiast nieletni zostaje wskazany jako użytkownik roweru.

Jakie wymagania muszą spełniać rowery?
Jedno światło pozycyjne barwy białej lub żółtej selektywnej – dopuszcza się, aby światła roweru były zdemontowane, jeżeli kierujący nie jest zobowiązany do ich używania podczas jazdy.
Co najmniej jedno światło odblaskowe barwy czerwonej, kształtu innego niż trójkąt oraz co najmniej jedno światło barwy czerwonej, które może być migające.
Co najmniej jeden działający skutecznie hamulec.
Dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy o nieprzeraźliwym dźwięku.