VII Festiwal Atelier Polskiego Teatru Tańca – to już dziś!

Premiery spektakli Andrzeja Adamczaka, Agnieszki Fertały czy Pawła Malickiego – to tylko niektóre z atrakcji siódmej już edycji Festiwalu Atelier Polskiego Teatru Tańca. Festiwal odbędzie się 25 i 26 kwietnia w Poznaniu. 

Festiwal narodził się jako platforma prezentacji dokonań bardzo młodych artystów, którzy dopiero debiutują w trudnym zawodzie choreografa.
– Ideą było stworzenie przestrzeni debiutu, eksperymentu dla młodych tancerzy – wyjaśnia Jagoda Ignaczak, rzeczniczka prasowa Polskiego Teatru Tańca.

Bo dotąd młodzi ludzie nie bardzo mieli jak i gdzie realizować, a później pokazywać swoich spektakli. Dopiero Festiwal Atelier dał im taką możliwość – i nie tylko możliwość: efektem wszystkich edycji festiwalu było 50 projektów, z których wiele weszło do stałego repertuaru PTT, debiut scenograficzny tancerki PTT Adriany Cygankiewicz, która obecnie jest uznanym scenografem współpracującym z wieloma teatrami nie tylko w Polsce, a także debiut multimedialny tancerza Daniela Stryjeckiego, który obecnie ma już na swoim koncie takie realizacje jak zwiastuny “Paszportów Polityki” w ubiegłym roku czy Gali Mistrzów Sportu w tym.
– Coś, co wydawało się po prostu kolejnym pomysłem, jest teraz poważnym festiwalem liczącym sobie 15 lat – podsumowała Ewa Wycichowska. – To jest ogromna odpowiedzialność…

Także i w tym roku nie zabraknie ciekawych realizacji – miłośnicy tańca będą mogli obejrzeć premierowe pokazy przedstawień Andrzeja Adamczaka, Agnieszki Fertały i Pawła Malickiego, a także dwóch debiutantek: Urszuli Bernat-Jałochy i Josefine Patzelt.

Paweł Malicki zaprezentuje spektakl “Hello, My Friend”, będący nawiązaniem i kolejną odsłoną zeszłorocznego przedstawienia “Hello, Stranger!”. W ubiegłorocznym spektaklu choreograf podejmował temat obcości, wyalienowania – w tegorocznym zamierza przedstawić temat mężczyzn i męskości oraz związanych z nimi stereotypów i przekłamań. A inspiracją do spektaklu był cytat ze Sławomira Mrożka: „Nie lubię męskości… Określenie „zniewieściały” jest w gruncie rzeczy określeniem pochlebnym. Oznacza ono, że dany osobnik często się myje, nie lubi zabijać ludzi, zdolny jest do współczucia, nie lubi wrzeszczeć i pchać się, żeby udowodnić swoją ważność”.

Nowy spektakl Andrzeja Adamczaka “Need Me” to  opowieść o dwóch pierwiastkach, męskim i żeńskim. Tylko że tym razem nie jest to historia mężczyzny i kobiety…
– Chodzi o dwa pierwiastki w jednym ciele, to, jak mogą współistnieć, współpracować, czy pomagają w dążeniu do celu czy nie, na ile jesteśmy związani ich posiadaniem – wyjaśnia choreograf. – Bo oba są w nas.

“Sumo” Agnieszki Fertały to opowieść o walce z przeciwnościami losu, o zmaganiach pod prąd i wynikających z tego rozterkach etycznych i duchowych. A dlaczego “Sumo”?
– Każdy z nas w teatrze jest zawodnikiem sumo – mówi Agnieszka Fertała. – Każdy o coś walczy, tańczy i nigdy się nie poddaje.
Ale do którego momentu ferwor walki usprawiedliwia niesportowe lub nieetyczne zachowania? Gdzie kończy się fair play? Być może tym, którzy obejrzą “Sumo”, uda się znaleźć odpowiedzi na te pytania.

“Absurdy życia w więcej niż 2 aktach” – to debiut choreograficzny Josefine Patzelt. Jak mówi, zainspirowała ją telewizja i zalew informacji, który serwuje odbiorcy przez cały dzień.
– Ile jesteśmy w stanie przyjąć i zrozumieć? – pyta choreograf. A w ślad za tym pytaniem pojawia się kolejne: o odpowiedzialności i przywilejach, a czasami także sensie istnienia w obecnym kształcie codziennych mediów.
– To spektakl eksperyment – zaznacza Josefine Patzelt. – Chcę wyciągnąć zawartość telewizora na deski sceniczne i zobaczyć, co z tego będzie. No i na ile jest to możliwe…

“Nondescript” Urszuli Bernat-Jałochy to także debiut choreograficzny. Spektakl jest refleksją nad różnicami płci – o ile jeszcze w ogóle można mówić, że one są. Bo kobiety przejmują role typowo męskie, a panowie muszą sobie z tym poradzić… Gender? Tak, bo stereotypy płci kulturowej czy społecznej zmieniają się. Ale kim w takim razie jest człowiek? W tym spektaklu jest on pokazany jako bezosobowy, androgeniczny materiał złożony z ciała i jego nieograniczonych możliwości – i jednocześnie, właśnie przez ten uniwersalizm, trochę nieludzki…

Spektakle są najważniejsze, ale to nie jedyne atrakcje festiwalu – 25 kwietnia o godzinie 18 odbędzie się promocja książki Stefana Drajewskiego  „Conrad Drzewiecki. Reformator polskiego baletu” oraz spotkanie z autorem, prowadzone przez Jagodę Ignaczak. Natomiast 26 kwietnia przed pierwszym spektaklem będzie można zobaczyć spektakl przygotowany przez studentów Wyższej Szkoły Umiejętności Społecznych, gdzie na wydziale artystycznym działa kierunek taniec.

 Wydarzenie odbędzie się w MP 2 Międzynarodowych Targów Poznańskich. Bilety na VII Festiwal Atelier Polskiego Teatru Tańca w cenie 30 / 15 zł (normalne/ulgowe) można nabywać w impresariacie PTT (ul. Kozia 4, Poznań) lub przez internet: http://zaproszenia.ptt-poznan.pl/.

Zobaczcie program festiwalu!