Wolno po wegańsku

Nie samą kulturą człowiek żyje. Wiedzą o tym doskonale osoby, które przygotowały dla poznaniaków zdrowa i solidną ofertę śniadaniową. Gdzie? Oczywiście na Placu Wolno. 

Plan Wolności z okazji Festiwalu Malta zamienił się na Plac Wolno. Wolno na nim dużo, na przykład jeść – w duchu idei slow food oczywiście. Niedzielne śniadania są jedną z atrakcji Malta Festival.

Na poznaniaków czekały w większości wegańskie przysmaki. Tabbouleh czyli arabska sałatka z kuskusem z pomidorami i cebulą, czekoladowe muffiny z chilli i żurawiną, naleśniki z hummusem, omlety z nadzieniem kukurydziano-groszkowym… To tylko niektóre z bezmięsnych propozycji.

Co z tymi, którzy woleli coś mięsnego? Mogli spróbować portugalskiej tarty z tuńczykiem lub bułeczek nadziewanych mięsem. Do wyboru była również wersja z nadzieniem serowym. Propozycją deserową była kostka słodkiego ryżu z budyniem i cynamonem. Na stoisku lazły się również propozycje dla fanów kuchni meksykańskiej.Mogli się oni skusić na chrupiące taco ze świeżym guacamole. Na zwolenników bardziej orientalnej kuchni czekały kuleczki warzywne owinięte w ryżowy papier.

Na śniadaniu nie mogło zabraknąć oczywiście tarty. Do wyboru były między innymi tarta z serem typu lazur, cukinią i suszonymi pomidorami, tarta porowo – serowa oraz tarta z cebulą i wędzonym twarogiem.

Ryż na słodko to za mało? Nic nie szkodzi! Na fanów słodyczy czekały też między innymi domowe batoniki z muesli, domowe kokosowe kuleczki , chałwa z kaszy manny lub ciasto z syropem cukrowym.