Rower to jest świat – i zawładnie Poznaniem

W Poznaniu odbywa się niejedna duża impreza sportowa – maraton, półmaraton, triathlon, mecze piłkarskie, zawody wioślarskie i kajakarskie… wymieniać można długo. Także imprezy rowerowe gościły w stolicy Wielkopolski, jednak dotychczas miały raczej niewielką skalę. Wkrótce się to zmieni, a to za sprawą niezwykłego wyścigu rowerowego.

– To jest jakaś nowość w Poznaniu, tak duże amatorskie wydarzenie w zakresie rowerów szosowych. Tak naprawdę coraz więcej osób widać, które trenują tę dyscyplinę sportu i one będą mogły się sprawdzić w profesjonalnych zawodach, ze wszystkimi rygorami. Myślę, że to będzie super wydarzenie – zapowiada Ryszard Grobelny, prezydent Poznania. – Nasza Malta zaczyna żyć nową dyscypliną sportu.

Nowa jest nie do końca, w końcu poznaniacy to zapaleni rowerzyści z tradycjami (wbrew temu, co niegdyś prezydent Grobelny stwierdził), a wokół Malty cyklistów nie brakuje. Nowością jednak są tak duże zawody, i to przeznaczone dla różnych grup wiekowych.

Dla uczestników przygotowano aż 3 dystanse. Najmłodsi (6-14 lat) pojadą trasą dookoła toru regatowego w ramach 6 km Kids Skoda Challenge. Nad ich bezpieczeństwem będą czuwali wolontariusze, a sami zawodnicy mogą mieć asystę rodziców. Co ciekawe, to właśnie pakiety startowe dla najmłodszych sprzedały się najszybciej.

Trasa 15 km Skoda Challenge została zorganizowana z myślą o amatorach i rodzinach, które chcą wspólnie wziąć udział w przejeździe ulicami Poznania. Tutaj również mniej liczy się czas, a bardziej wspólna zabawa i aktywny sposób spędzania weekendu. Trasa rozpocznie się na ulicy Baraniaka, dalej zawodnicy pojadą ulicami Jana Pawła II, Królowej Jadwigi, Aleją Niepodległości, Solną, Estkowskiego i przez Rondo Śródka wrócą na ulicę Baraniaka. Później rowerzyści zjadą do strefy finiszera, która zlokalizowana jest na mecie Toru Regatowego i tam wszyscy otrzymają medale.

Najwytrwalsi zawodnicy zmierzą się w 100 km Skoda Challenge. Tutaj trasa początkowo pokrywa się z 15-kilometrową pętlą miejską, a dalej zawodnicy pojadą przez Pobiedziska w kierunku Gniezna. W Lednogórze skręcą i dookoła jeziora pojadą w kierunku Kiszkowa, dalej trasa prowadzi przez Wronczyn, Tuczno i Wierzonkę. Meta na ulicy Baraniaka w Poznaniu. Do rywalizacji na tym dystansie zgłosiło się ponad 2100 osób, wśród nich zawodnicy z Niemiec, Szwecji, a nawet z Chin i Tajwanu!

Łącznie na wszystkich dystansach wystartuje niemal 3300 osób. Na mecie zaś czekać będą atrakcje przygotowane m.in. przez fundację All for Planet oraz przez sponsorów wyścigu. Cała trasa – co akurat w Poznaniu jest oczywiste – będzie zabezpieczana zarówno przez miejskie służby jak i przez wolontariuszy oraz służby medyczne. O tym, że wszystko zakończy się pełnym sukcesem, przekonana jest Ewa Bąk, dyrektor miejskiego Wydziału Sportu.
– Myślę, że ta impreza wpisze się w kalendarz ważnych wydarzeń sportowych. A Malta jest już przeciążona imprezami, w tym samym dniu mamy zawody wioślarskie i była mała kolizja, ale udało się to jakoś rozwiązać. Może doczekamy się drugiego dobrego miejsca, gdzie będą rozgrywane takie zawody… – wspomina Bąk.

Na razie jednak musi wystarczyć Malta – poznaniacy natomiast muszą przygotować się na kolejne utrudnienia w ruchu. Organizatorzy zapewniają jednak, że będzie można przejechać przez miasto, a utrudnienia polegać będą np. na zwężeniu konkretnych ulic lub oczekiwaniu na przejazd peletonu. Utrudnienia nie powinny być jednak kłopotliwe, ponieważ start zaplanowano na godzinę 9 rano.