O włos! – czyli CK Zamek zaprasza na niezwykłą wystawę

Co można powiedzieć o… włosach? To przecież tak trywialny temat, dobry wyłącznie dla kobiet goniących za modą. Otóż, jak się okazuje, nie takie to proste – i to właśnie można zobaczyć w zamku na niezwykłej wystawie zatytułowanej “O włos!”.

– Tytuł jest wieloznaczny – opowiada Marta Smolińska, która jest kuratorką wystawy. – Bo wskazuje na motyw włosa, któremu wystawa jest poświęcona, ale też jest grą słowną, bo jest przecież powiedzenie “o włos”. Ten tytuł każdy sobie może tłumaczyć dowolnie…

Ale żeby go sobie przetłumaczyć – trzeba najpierw obejrzeć wystawę. Są na niej prezentowane prace czternaściorga współczesnych polskich i zagranicznych artystek i artystów, którzy stawiają włosy w centrum uwagi. Techniki są niezwykle różne: od wideo poprzez tradycyjne – przynajmniej na pierwszy rzut oka – malarstwo – aż po obiekty przestrzenne i prace dziergane. Różnorodność spojrzenia na włos zdumienia, ale i skłania do refleksji. Okazuje się, że w sztuce obecnie to często pojawiający się motyw.

– Punktem wyjścia jest więc tzw. Motivkunde, czyli taka gałąź metodologii historii sztuki, która koncentruje się na podobieństwie motywu, by w efekcie wskazać różnice pomiędzy poszczególnymi pracami tym motywem operującymi – wyjaśnia Marta Smolińska. – Motyw mówi wiele o epoce, w której często się pojawia, a włosy stały się ostatnimi czasy jednym z regularnie powracających elementów sztuki współczesnej.

Cóż, jeśli się tak zastanowić nad historią włosa – a wystawa jest po temu idealnym punktem wyjścia – włosy odegrały bardzo ważną rolę w historii od biblijnego wątku Samsona poczynając na wojnach o to, czy kobiety mają zasłaniać swoje włosy czy nie kończąc. Ile kultur do dziś nakazuje chować pod przykryciem właśnie włosy? I na wystawie można się dowiedzieć, dlaczego. Do tego nawiązuje jedna z prac wideo.
– Włosy spięte, splecione kojarzą nam się z pracą, a rozpuszczone z pewną dzikością, swobodą, erotyzmem – wyjaśnia kuratorka. – I film pokazuje to przejście od etapu pracy do etapu wolności…

Słowo “erotyzm” nasuwa się podczas oglądania wystawy jeszcze kilkakrotnie, bo nie da się ukryć, że w tej intymnej dziedzinie życia włosy odgrywają szczególnie ważną rolę – przy okazji wyjaśniło się, dlaczego niektóre grupy religijne tak zaciekle walczą o to, by kobiece włosy były zawsze ukryte…

Ale włosy mają jeszcze inne znaczenie – wiedzą o tym wszyscy, którzy mieli kiedykolwiek do czynie z chorymi na raka. Wypadanie włosów jest tym najbardziej widocznym, materialnym dowodem choroby organizmu, symbolizują strach – ich odrastanie symbolizuje nadzieję. Jedna z artystek, Sara Skaaning, przedstawiła pracę utkaną z własnych włosów, które straciła z powodu choroby. Towarzyszy temu materiał wideo przedstawiający ją, jak wyskubuje sobie włosy… Artystka postanowiła co dwa lata golić sobie głowę, a zebrane włosy przeznaczać na kontynuowanie pracy, by w ten sposób pamiętać o chorobie, przypominać o tym traumatycznym doświadczeniu. Ten performance odbędzie się właśnie w czasie wernisażu 20 stycznia na godzinę 19.

Ale są jeszcze inne spojrzenia na włos – włosy jako więź łącząca z naturą, jako to, co nas urzeka, gdy układa się w efektowną fryzurę na głowie i budzi obrzydzenie, gdy jest ścięte i odrzucone. Są też włosy wplecione w broń, dzięki czemu ten męski, surowy element, jakim jest broń zyskuje na kobiecej miękkości i cieple – chociaż przy okazji warto też pamiętać, do ilu wojen i zamieszek doprowadziły kobiecie włosy lub kobiece fryzury czy kobiece chusty… Włosy to przecież także jeden z bardziej wstrząsających symboli Holocaustu, który można oglądać w muzeum w Oświęcimiu.

Można mieć zastrzeżenie do poziomu niektórych prac, można mieć wątpliwości co do rozwinięcia tematu przez niektórych artystów – jednak nie da się ukryć, że po jej obejrzeniu widz będzie o włos od tego, by dowiedzieć się czegoś więcej o sobie samym. Tak zapewniają twórcy wystawy i rzeczywiście tak jest.

kuratorka: dr hab. Marta Smolińska, prof. UAP
artyści: Magda Hueckel, Ewa Juszkiewicz, Urszula Kluz-Knopek, Leszek Knaflewski, Servet Koçyiğit, Zofia Krawiec, Paweł Matyszewski, Justyna Orłowska, Krystyna Piotrowska, Sophia Pompéry, Aleksandra Ska, Sara Skaaning, Beata Szczepaniak, Małgorzata Wielek-Mandrela

Wystawę będzie można oglądać do 1 marca w CK Zamek.