Plac Asnyka jest gotowy!

Po wielu miesiącach bojów, sporów, demonstracji i wyrażania niezadowolenia wreszcie gotowy jest plac Adama Asnyka. Jak wyszło? Cóż – zobaczcie i oceńcie sami!

Plac Asnyka już od zaprezentowania projektu przebudowy wzbudzał szereg kontrowersji. Przed remontem było to miejsce nieco zaniedbane, ale na pewno otwarte i przystępne dla mieszkańców. Było małe boisko do koszykówki, urządzenia zabawowe dla dzieci i młodzieży, ławki oraz zieleń. Kulała estetyka, a także aranżacja zieleni.

Po remoncie miało być ładniej, ale mieszkańcy szybko zauważyli, że będzie też… twardziej. Wszystko przez powierzchnię, jaka miała być wybrukowana. Do tego na placu po remoncie miało pojawić się mniej urządzeń zabawowych dla młodszych dzieci. Zamiast zaś boiska do koszykówki miała być siłownia na świeżym powietrzu.

Miała być – i jest, ponieważ plac został już ukończony. W międzyczasie projekt placu został nieco zmieniony. Zmniejszono powierzchnię brukowaną, powiększono przestrzeń dla dzieci, a nawierzchnię na niej zmieniono z bezpiecznej i atestowanej na piasek. Dodatkowo dla starszych dzieci dodano jeden stolik szachowy i zrezygnowano z pseudosecesyjnej bramy wejściowej. Zostało za to twarde, czarne, metalowe ogrodzenie placu – “z uwagi na bezpieczeństwo i porządek publiczny, aby plac był jak najbardziej przejrzysty”.

Plac można już podziwiać w całej okazałości – i przy okazji wyrobić sobie zdanie na temat współpracy różnych miejskich jednostek z mieszkańcami Poznania.