Veolia zamiast Dalkii w Poznaniu

Od stycznia poznański dostawca ciepła Dalkia działa pod nowym szyldem – Veolia. A co poza nazwą zmieni się dla poznaniaków? Nie da się ukryć, że całkiem sporo, a zmiany zapowiadają się ciekawie…

Zmiana marki wynika z międzynarodowych uzgodnień między akcjonariuszami. Veolia i EDF – przez długi czas współakcjonariusze Dalkii – rozdzieliły swoje aktywa. EDF przejął działalność Dalkii we Francji, a spółki Dalkii na świecie pozostały w grupie Veolia i teraz posługują się w komunikacji wyłącznie jedną marką.

Dobra wiadomość dla klientów jest taka, że ta zmiana nie wiąże się z żadnymi formalnościami. Zmiana nastąpi natomiast, jeśli chodzi o jakość i zakres usług, jak zapowiada firma.
– W Poznaniu rozpoczęła się historia Dalkii – Gérard Bourland, dyrektor generalny Grupy Veolia w Polsce, przypomniał historię firmy. – A w najbliższych latach Veolia zamierza się skupić na usługach energetycznych dla dużych miast, w tym Poznania, wspieraniu rozwiązań przyjaznych dla środowiska. Oferujemy najnowsze rozwiązania w zakresie gospodarki energią, wodą i odpadami, zwracamy uwagę na kompleksowe zarządzanie wszystkimi zasobami i wykorzystanie zasobów wtórnych.

Dyrektor podkreślił, że firma nastawia się na działania długofalowe, a dzięki temu, że marka Veolia jest międzynarodowa, firma ma dostęp do najnowszych  innowacyjnych rozwiązań, które zamierza wprowadzać wszędzie tam, gdzie działa. Jedno z laboratoriów Veolii znajduje się w Warszawie, nie należy więc obawiać się, że innowacyjne pomysły nie będą przystawały do polskich realiów.

Innowacyjnym projektem, który jest realizowany w Poznaniu, jest idea Smart Cities, która opiera się na trzech filarach: gospodarce energią, wodą i odpadami, która pozwala zoptymalizować zużycie energii.
– Temu celowi służą takie rozwiązania, jak Inteligentna Sieć Ciepłownicza oraz usługi zarządzania energią w budynkach – wyjaśnia Alexandre Farion, prezes spółek Veolia Energia Poznań i Veolia Energia Poznań ZEC. – Inteligentne Sieci Ciepłownicze zmniejszają emisję szkodliwych substancji, optymalizują koszty dzięki ograniczaniu ubytków energii i dostosowaniu poziomu dostawy do pogody, a wszystko to dzięki monitoringowi i zdalnemu sterowaniu całym systemem.

Obecnie w Poznaniu jest już 60 budynków objętych tym systemem,,między innymi obiekty Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który już odnotował 12-procentową redukcję zużycia ciepła. Ale chodzi tu nie tylko o zmniejszenie ubytków ciepła i spadek kosztów utrzymania budynku, ale też o ochronę środowiska. Im mniej marnotrawionego ciepła, tym mniej szkodliwych substancji powstających podczas spalania w niewysokich temperaturach – na przykład dwutlenku siarki – przedostaje się do powietrza, którym oddychamy.

Co prawda w Poznaniu w elektrociepłowni Karolin jeszcze spalany jest głównie węgiel, ale już 20 procent paliwa to biomasa, a wkrótce będzie to ciepło generowane przez spalarnię. Veolia co roku buduje nowe kilometry ciepłociągu, eliminując z miasta kolejne piece, które w starych dzielnicach mocno pogarszały jakość powietrza. W 2015 roku firma zaplanowała wydanie 732 miliony zł na inwestycje w modernizację i rozwój technologiczny. Myślą przewodnią jest tu gospodarka cyrkularna, która polega na optymalnemu wykorzystaniu zasobów naturalnych tak, by produkcja energii, odzysk wody i utylizacja odpadów współistniały i uzupełniały się wzajemnie.

W Poznaniu Veolia zapewnia 60 proc. zapotrzebowania na ciepło, zatrudnia 700 osób i – jak podkreślili szefowie firmy – odprowadza do miejskiej kasy 20 mln zł podatków….