Światowy Dzień Kota

Bo właśnie w niedzielę, 15 lutego, Schronisko dla zwierząt zaprosiło dzieci na kocią imprezę. Goście, jak to zazwyczaj bywa, gdy się przychodzi na przyjęcie, przynieśli prezenty dla kotów, mogły sobie też pomalować buzie w koci deseń i poczuć się jak drapieżnik, ale przede wszystkim poznały kocich podopiecznych poznańskiego schroniska – jest ich tu około 30 – i dowiedziały się, jak się kotami opiekować.

Oczywiście nie obyło się bez próśb “mamo, ja chcę takiego kotka”, jednak pracownicy schroniska przestrzegają przed adopcją pod wpływem chwilowych emocji, bo zwierzę to także obowiązek, który może być trudny do wypełnienia, gdy już urok kociego towarzysza spowszednieje. A wielu podopiecznych schroniska to kociaki przygarnięte z ulicy, na którą je ktoś wyrzucił…

Światowy Dzień Kota ma właśnie służyć uzmysławianiu ludziom, że kot to nie zabawka, uświadamiać im, jak ciężkie życie mają te zwierzęta, gdy są bezdomne – i przekonywać, by pomagać kotom tak, jak to możliwe. Niekoniecznie trzeba zaadoptować kota ze schroniska, ale zawsze można od czasu do czasu podrzucić tam trochę kociej karmy. Warto też zainteresować się bezdomnymi kotami w swoim otoczeniu: może potrzebują domków na zimę albo chociaż otwartych okien do piwnic?

Swojemu własnemu kotu, jeśli go mamy, koniecznie sprawmy coś pysznego z tej okazji. I może jeszcze jakąś zabawkę.  Bo czy jest coś wspanialszego niż tulący się i mruczący w podzięce kot…?