Jest kandydatem niezależnym, nie jest związany z żadną partią.
– Nie interesuje mnie duża polityka, jako radny osiedla Łazarz chciałbym przede wszystkim zjednoczyć społeczność lokalną naszej dzielnicy i dla niej działać – mówi kandydat. – Poprzez organizację imprez sportowych, integracyjnych oraz festynów rodzinnych chciałbym promować aktywność sportową i ruchową wśród mieszkańców naszego osiedla.
Radosław Miśkiewicz zwraca uwagę, że oprócz „niedzielnych” koncertów muzycznych i różnego rodzaju wydarzeń w okresie wiosny, lata i wczesnej jesieni, muszla w parku Wilsona oraz sam park pozostają niewykorzystane.
– Zależy mi na pozytywnej zmianie łazarskiej infrastruktury, między innymi bezpiecznych i nowoczesnych placach zabaw dla najmłodszych i ich rodziców, w miarę możliwości odnowienia boisk i obiektów sportowych dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym – wylicza kandydat. – Łazarz ma szansę stać się dzielnicą tak modną jak Jeżyce. Jednak same chęci nie wystarczą, trzeba działać.