Bohdan Smoleń jest po dwóch udarach mózgu, ma kłopoty z chodzeniem, gdy więc po przebytym silnym przeziębieniu w lutym zaczął mieć kłopoty z oddychaniem, natychmiast przewieziono go do szpitala. Po wyjściu ze szpitala skierowano go do ośrodka rehabilitacyjnego i tam pod koniec marca ponownie poczuł się tak źle, że trzeba go było znów zawieźć do szpitala.
Tym razem jednak lekarze określili stan aktora jako znacznie poważniejszy, pojawiła się obawa o jego życie. Jednak dzięki wysiłkom lekarzy Bohdan Smoleń powoli, ale jednak wraca do zdrowia.
– Nie jest jeszcze w pełni zdrowy, ale pamiętajmy, że jego stan był bardzo ciężki. Czekają go jeszcze kolejne badania, leczenie będzie kontynuowane. Jesteśmy bardzo wdzięczni lekarzom – mówi w rozmowie z Onetem Kubisa.