Ogródki działkowe na Grunwaldzie toną w śmieciach

Wydawało się już, że problem terminowego wywozu śmieci w Poznaniu przechodzi powoli do przeszłości. Okazuje się jednak, że nadal są w naszym mieście takie dzielnice, z których nie wywozi się odpadów. Niektórzy czekają na śmieciarkę już ponad 3 miesiące!

Jednym z takich miejsc jest teren Rodzinnych Ogródków Działkowych im. Marii Curie-Skłodowskiej, przy ul. Klaudyny Potockiej 50, z którego od początku tego roku nie wywieziono śmieci ani razu. A według obowiązującego harmonogramu i zgodnie z ustawą śmieciową – odpady powinny być odbierane dwa razy w miesiącu.

– Biorąc pod uwagę, że teren ROD-u jest usytuowany prawie w centrum Poznania i na terenie zadbanego osiedla Święty Łazarz niedopuszczalnym jest taki stan rzeczy – uważa nasz Użytkownik Mirosław, jeden z działkowców.

Za odbiór i transport odpadów z tego rejonu odpowiada konsorcjum FB Serwis. I firma 7 kwietnia próbowała te śmieci odebrać, ale jej się to nie udało.
– Usiłowała przetransportować pojemniki na ulicę, lecz ze względu na złą nawierzchnię podjazdu musiała zrezygnować z wywozu – wyjaśnia Mirosław.

Ale dlaczego firma nie odbierała ich wcześniej? Bo jak twierdzi pan Mirosław, FB Serwis nie pojawiał się po śmieci z ROD-u przez ponad trzy miesiące mimo że tak stanowiła podpisana umowa. Dlaczego? Nie wiadomo. Działkowcy nie otrzymali żadnego wyjaśnienia. Ale skutkiem tego jest przepełnienie wszystkich pojemników na śmieci na terenie ogródków: jednego do odpadów zmieszanych i trzech do posegregowanych (tj. papieru, plastiku, i szkła). Co więcej, brak miejsca w pojemniku do śmieci mieszanych spowodował, że działkowicze zaczęli umieszczać je w koszach do segregacji. Działkowcy boją się też, że GOAP może nałożyć na nich kary ze względu na zalegające śmieci – mimo że działkowcy uiścili opłatę za wywóz śmieci za rok z góry.

O całej sprawie został powiadomiony Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej. Jego obecny dyrektor, Bartosz Wieliński, poinformował nas, że GOAP pracuje nad rozwiązaniem tego problemu.
– Spotkaliśmy się wczoraj z przedstawicielami Okręgowego Związku Rodzinnych Ogródków Działkowych, i rozmawialiśmy z nimi między innymi na temat planowanych zmian dotyczących utrzymania czystości i porządku na terenach ROD-ów – wyjaśnia dyrektor. – Podczas dyskusji padła też propozycja, aby zrezygnować z harmonogramu odbioru śmieci, i jednocześnie zastąpić go telefonicznym zgłaszaniem wywozu odpadów z ROD-ów, zgodnie z bieżącymi potrzebami, a nie raz na dwa tygodnie.

Czy obu, a właściwie trzem stronom uda się osiągnąć porozumienie? Miejmy nadzieję, że tak. Warto także przypomnieć, że w październiku 2013 r. na Rynku Łazarskim, działkowicze z Potockiej wraz z działaczami Prawa i Sprawiedliwości zbierali podpisy przeciwko przekształceniu ich ogródków działkowych w tereny mieszkaniowo-usługowe oraz wybudowaniu wieżowców mieszkalnych w parku Kasprowicza od strony ul. Reymonta. Ówczesny protest przeciwko likwidacji terenów zielonych w tej dzielnicy, którą to likwidację pierwotnie przewidywał projekt studium zagospodarowania przestrzennego Poznania, zakończył się powodzeniem.