Cudów spodziewać się nie należy – podobnie jak w zeszłym roku marina składać się będzie z kilku pomostów, toalety i prowizorycznego kapitanatu. Do tego jednak będzie pewna nowość: przy marinie bowiem powstanie wypożyczalnia sprzętu wodnego. Do wynajęcia będą kajaki, tratwy oraz małe jednostki motorowe.
Nawet jednak i bez wynajmowania sprzętu będzie można popływać po Warcie – już podczas długiego weekendu majowego, w ramach akcji „Poznań za pół ceny”, na rzece pojawią się trzy jednostki pasażerskie, które na różnych trasach wozić będą poznaniaków i turystów. Dodatkowo prawdopodobnie jeszcze w tym roku na Warcie pojawi się… tramwaj wodny. Urzędnicy już sprawdzają, czy znajdzie się chętny na świadczenie tego typu usługi.
Zmiany widać także na miejskim odcinku brzegu Warty.
– Zmieniono niefortunną lokalizacje znaku skrajni toru żeglugowego na moście Lecha (wypadał poza filarem), informację o głębokościach tranzytowych do Konina i Santoku przeniesiono z blaszanego garażu na piękną nową tablicę – informuje poprzez profil Mariniarze na facebooku Jacek Skorupski, jeden z inicjatorów powstania obecnej, tymczasowej mariny w Poznaniu. – Szkoda tylko, że stało się to mniej widoczne. Wygląda jak kolejna reklama, i ginie.
Oficjalny start sezonu w starym porcie rzecznym już w sobotę, 25 kwietnia – wówczas to zacumować tam mają pierwsze statki.