Marsz dla Życia przeszedł przez Poznań

Kilka tysięcy śpiewających uczestników marszu – wielu z nich w wózkach lub na rękach swoich rodziców – przemaszerowało przez centrum Poznania w Marszu dla Życia. W tym roku marsz odbywał się pod hasłem „Czas na życie”. I chodzi tu nie tylko o życie poczęte, ale o życie nas wszystkich, bo w pogoni za pieniędzmi, karierą czy sławą przestajemy dostrzegać radość życia jako takiego.

Tegoroczny marsz jest wyjątkowy, jako że jego ideę wsparł sam papież Franciszek, który napisał do organizatorów list, w którym podkreślił, że każde dziecko jest chciane przez Boga i że każda inicjatywa – taka jak marsz – która pozwala to sobie uświadomić, jest cenna i potrzebna.

Organizatorzy marszu postanowili w ten sposób zwrócić też uwagę, że w ściganiu pozornych wartości nie mamy czasu dla samych siebie, dla rodzin, dla własnych pasji. A to sprawia, chociaż nie wszyscy sobie to uświadamiają od razu, że nasze życie nie jest pełne i żyjąc, możemy mieć poczucie pustki. Warto wówczas zatrzymać się w biegu i zastanowić, o co nam tak naprawdę w życiu chodzi i co powinniśmy zrobić, by to osiągnąć.

Tegoroczny marsz poprzedziło sobotnie czuwanie w obronie życia, które rozpoczęło się 16 o godz. 18.30 do kościoła pw. Zmartwychwstania Pańskiego na poznańskiej Wildzie. Natomiast niedzielna część uroczystości zaczęła się festynem na placu Wolności, gdzie od 14.30 na wszystkich czekało mnóstwo atrakcji, m.in. malowanie twarzy, puszczanie dużych baniek mydlanych czy zabawa z chustą klanza. O godzinie 15.45 marsz wyruszył w kierunku Katedry, gdzie zakończy się mszą świętą.