Czego nie robić z gruzem budowlanym? Strażnicy miejscy przypominają… na razie delikatnie

Gruzu na pewno nie należy wyrzucać na ulicę – o czym funkcjonariusze poznańskiej straży miejskiej przypomnieli jednemu z mieszkańców Wildy. Dzięki interwencji municypalnych zniknął bałagan przy jednej z posesji na ulicy Kołłątaja.

Strażnicy miejscy zajmują się nie tylko nielegalnym parkowaniem i pilnowaniem porządku w centrum miasta – często też (czego często się nie zauważa) sprawdzają, czy nikt nie pozbywa się nielegalnie śmieci przemysłowych czy też wielkogabarytowych. Jeżeli zaś już ktoś to zrobi, to musi się liczyć z interwencją strażników.

Tak było niedawno na Wildzie, na ulicy Kołłątaja, gdzie strażnicy natknęli się na stertę gruzu zalegającego na poboczu drogi. Strażnicy już pod koniec kwietnia zapowiadali działania zapobiegawcze, mające na celu poprawę czystości poprzez właściwe postępowanie z odpadami budowlanymi. Chodziło głównie o kontrolę tych nieruchomości, na terenie których wykonywane są prace remontowo-budowlane, a powstałe odpady gromadzone są niezgodnie z obowiązującymi przepisami.

Na takie odpady natknęli się Sonia Skąpska i Piotr Draniczarek, strażnicy z Wildy.
– Przejeżdżając ulicą Kołłątaja natknęli się oni na stertę gruzu zalegającego na poboczu drogi – opisuje Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy poznańskiej straży miejskiej. – Szybko ustalili osobę odpowiedzialną, którą okazał się mieszkaniec sąsiedniej ulicy, aktualnie wykonujący prace remontowo-budowlane. Strażnicy poinformowali go o obowiązujących zasadach postępowania z odpadami budowlanymi i nakazali mu przekazanie gruzu do najbliższego PSZOK (Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych – przyp. red.).

Tym razem działania strażników były skuteczne – dwa dni później wybrali się oni na wizję lokalną i zastali czyste pobocze.

Rocznie strażnicy znajdują ok. 500 dzikich wysypisk. Coraz rzadziej są to śmieci z gospodarstw domowych, rośnie natomiast problem odpadów budowlanych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami gruz budowlany musi być gromadzony w kontenerach lub big-bagach. odpady zostały odebrane przez uprawnione podmioty. Nie zawsze jednak tak jest – oprócz wspominanej powyżej sytuacji z ulicy Kołłątaja, tylko w tym roku podobne uchybienia strażnicy wykryli na budowach na os. Warszawskim, Szczepankowie i Starych Winogradach. Również w tych wypadkach strażnicy skutecznie podjęli stosowne działania i doprowadzili do posprzątania śmieci.

Osobą odpowiedzialną za prawidłowe postępowanie z odpadami budowlanymi jest kierownik budowy bądź przy pracach wykonywanych indywidualnie właściciel nieruchomości.

Kierownik budowy – jest zobowiązany do prowadzenia ewidencji powstałych odpadów produkcyjnych (w myśl przepisów jest on wytwórcą odpadów), na poszczególne frakcje wystawia kartę przekazania odpadów.

Właściciel nieruchomości – wytworzone odpady w trakcie prac budowlanych traktowane są jako odpady komunalne bez konieczności ich ewidencji. Zobowiązany jest przekazywać je do PSZOK na zasadach określonych w prawie miejscowym.