Aerofestival 2015: jeszcze więcej podniebnych akrobacji

Podniebne akrobacje już za nami, ale na pewno (z różnych powodów) pozostają jeszcze długo w pamięci poznaniaków i turystów, którzy na dwa dni zjechali do naszego miasta. Warto więc jeszcze raz rzucić okiem na to, co działo się 13 i 14 czerwca na niebie.

Największymi gwiazdami Aerofestivalu 2015 byli członkowie łotewskiej grupy akrobacyjnej Baltic Bees oraz piloci Tureckich Sił Powietrznych Turkish Stars. W niedzielnym programie nie brakowało także innych pojazdów latających: Turbo Finist, Bell TAH-1, F-16 x4, OV-10 Bronco, The Flying Bulls Team, Su-31 (Kairys), P-51 Mustang, Patrouille Reva, BO-105, Extra 200, Cessna O2, T-6 Texan, F4U Corsair, SW-4, TS-11 Iskra, Spitfire, Yak-3, Beechcraft “Twin Beech”, XA-41 (Artur Kielak), DH Vampire x2, Pioneer Team.

Przez cały dzień na poznańskiej Ławicy trwał też piknik lotniczy. Na stoiskach można było zobaczyć m.in. drony, szybowce i samochody wojskowe. Przygotowując program wydarzeń nie zapomniano także o najmłodszych uczestnikach festiwalu. Specjalnie dla nich działało wesołe miasteczko, a w nim karuzele, zjeżdżalnie i atrakcje wodne. Nieopodal zaś stanęły wozy strażackie, które można było swobodnie oglądać.

Niedziela na Aerofestivalu to też atrakcje muzyczne – goście lotniczego wydarzenia podziwiali zespół Farben Lehre oraz Kamila Bednarka.

Organizatorzy spodziewali się nawet 100 tys. osób, jednak według szacunków policji impreza przyciągnęła o wiele mniej gości – Dominika Pupkowska-Bral z zespołu prasowego wielkopolskiej policji informuje, że pokazy na samym lotnisku podziwiało ok. 35 tys. fanów lotnictwa. Zdaniem funkcjonariuszy impreza była bardzo bezpieczna, policja nie odnotowała też żadnych incydentów.